Wciąż nie mogę uwierzyć, że w naszej czteroosobowej, do niedawna „normalnej” i przeciętnej rodzinie, trzy pokolenia cierpią na poważną i nieuleczalną chorobę, co odebrało mojej córce szczęśliwe dzieciństwo, a nam dotychczasowe życie. Moja córka, Wiktoria, urodziła się w kwietniu 2019 roku, w term...