To wydarzyło się tak niespodziewanie… Byłem w domu i razem z żoną robiliśmy kolację. Ona przygotowywała kanapki, a ja akurat zalewałem herbatę wrzątkiem. Nagle podbiegł do nas Oliwierek i chwilę później usłyszałem przeszywający KRZYK! Synek mocno się poparzył, a ja od razu wezwałem karetkę! Kiedy...