3 grudnia 2024 roku wróciłem z pracy znalazłem Justynę leżącą na podłodze – miała drgawki, była pokryta wymiotami i nie było z nią kontaktu! Żona była wtedy w ósmym miesiącu ciąży... Nasze nienarodzone dziecko niestety nie przeżyło, a lekarze starali się uratować życie Justyny. Jak przez mgłę doc...
Możesz pomagać co miesiąc