Nasza córeczka żyje, choć lekarze nie dawali jej żadnych szans. Robi postępy, choć prognozowali jej stan wegetatywny. Skoro Kaja tak dzielnie walczy, my również nie możemy się poddać! Niestety, przebijając jedną ścianę, natrafiamy na kolejną... Narodziny Kai miały być chwilą pełną radości i miłoś...