To już koniec, koniec tego koszmaru... Wygraliśmy. Władzio przeszedł przeszczep szpiku. Po 1,5 roku walki usłyszeliśmy upragnione słowo - REMISJA! Boję się robić plany na przyszłość, ale modlę się, żeby trwało to całe życie... Im więcej czasu upływa od momentu uzyskania remisji, tym większe są sz...