Mój ukochany mąż z dnia na dzień otrzymał straszliwą diagnozę, która w jednej chwili wywróciła nasze życie do góry nogami. Przyszło mu walczyć z najgorszym przeciwnikiem, jakiego można sobie wyobrazić – glejakiem zarodkowym IV stopnia… Pierwsze objawy choroby zaczęły się z początkiem lipca. Mąż d...