Dnia 7 grudnia 2019 roku nasze życie legło w gruzach, nasz starszy syn Radosław, który miał być dla nas i dla Bartosza ogromnym wsparciem, zginął w wypadku nieopodal domu. Do dzisiaj trwa dochodzenie w tej sprawie. Jest mi ogromnie ciężko pisać i prosić o pomoc. Bartosz wymaga kontynuacji intensy...