Moja choroba prowadzi do śmierci w męczarniach. Bez drogiego leczenia nie mam żadnych szans, moje dzieci zostaną bez mamy, ale wcześniej będą świadkami cierpienia, które trudno opisać słowami… To jest jak widmo, tak bardzo się boję. Nieodwracalne zmiany już zaszły, ale tego potwora wciąż można po...