Życie potoczyło się tak, że zostałam rodziną zastępczą dla dwójki moich wnucząt – Zuzi i młodszego Antka. Jestem dla dzieci babcią i rodzicami w jednym. Nie jest łatwo, ale robię co w mojej mocy, by miały jak najlepiej. Niestety, Antoś jest chory. Potrzebuje drogiej rehabilitacji, sprzętu medyczn...