W moim ciele pojawiło się “coś”, co chce mnie zabić. Nie tylko nastraszyć, czy pogrozić palcem… Nie został zaproszony, nie zapytał o to, czy jestem gotowy… Rak, który zaatakował płuca i głowę, nie zna litości. Walczę, ale, niestety, nie mogę już kontynuować naświetleń, a sama chemia też nie wysta...