Moje zdrowie jest zrujnowane. Wciąż walczę o synka, o każdy jego krok naprzód. Potrzebna jest stała, intensywna specjalistyczna rehabilitacja, która jest w stanie mu pomóc, ale są to ogromne koszty, a my nie mamy już pieniędzy. Boję się, co będzie dalej… Zamiast wycieczek są wyjazdy na rehabilita...