Moja córeczka przyszła na świat za wcześnie, w 29. tygodniu ciąży. Była taka maleńka i krucha, a ja marzyłam tylko, żeby żyła i była zdrowa. Niestety, życie napisało dla nas inny scenariusz. Na początku jej problemy przypominały wzmożone napięcie – Lilka nie chciała chodzić, przewracała się… Kied...