Jeszcze rok temu byłem pełnym sił i werwy mężczyzną. Jednego dnia zostało mi to wszystko odebrane. Wystarczyła chwila, a moje zdrowie rozpłynęło się niczym mydlana bańka. Dziś zadaję sobie tylko jedno pytanie: czy będę w stanie jeszcze kiedykolwiek samodzielnie się poruszać? To było w lipcu 2024 ...