Nie widać po mnie, że jestem chory, bo moja choroba zabija mnie od środka. Z wyglądu jestem zdrowy i bywają nawet dni, kiedy czuję się dobrze. Ten stan rzeczy będzie jednak trwał bardzo krótko, bo Mukowiscydoza to okrutna choroba, która w konsekwencji prowadzi do śmierci. Na razie o tym nie myślę...