W 2010 roku zacząłem odczuwać pierwsze oznaki nieuleczalnej choroby neurologicznej, z którą będę musiał mierzyć się do końca życia. Leki, które biorę, jedynie ją spowalniają. Nie wiem, co czeka mnie w przyszłości, ale nie zamierzam się poddać. Pierwsze czterdzieści lat mojego życia choroba nie da...