3 lipca otrzymaliśmy najgorszą informację z możliwych – po długiej walce z nowotworem Marek odszedł od nas. Dzięki pomocy wspaniałych ludzi mógł odejść wśród swoich bliskich. Wierzymy, że teraz jest w miejscu, w którym nie ma już bólu i cierpienia. Rodzinie i bliskim składamy najszczersze kondole...