Twoja przeglądarka jest nieaktualna i niektóre funkcje strony mogą nie działać prawidłowo.

Zalecamy aktualizację przeglądarki do najnowszej wersji.

W portalu siepomaga.pl wykorzystujemy pliki cookies oraz podobne technologie (własne oraz podmiotów trzecich) w celu, m.in. prawidłowego jego działania, analizy ruchu w portalu, dopasowania apeli o zbiórkach lub Fundacji do Twoich preferencji. Czytaj więcej Szczegółowe zasady wykorzystywania cookies i ich rodzaje opisaliśmy szczegółowo w naszej Polityce prywatności .

Możesz w każdej chwili określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w ustawieniach swojej przeglądarki internetowej.

Jeśli kontynuujesz korzystanie z portalu siepomaga.pl (np. przewijasz stronę portalu, zamykasz komunikat, klikasz na elementy na stronie znajdujące się poza komunikatem), bez zmiany ustawień swojej przeglądarki w zakresie prywatności, uznajemy to za Twoją zgodę na wykorzystywanie plików cookies i podobnych technologii przez nas i współpracujące z nami podmioty. Zgodę możesz cofnąć w dowolnym momencie poprzez zmianę ustawień swojej przeglądarki.

Jest lek, który może uratować wzrok Ani! Pomóż jej nadal normalnie żyć!

Anna Kapko-Dębska
Zbiórka zakończona
Cel zbiórki:

Zapas nierefundowanego leku stosowanego w chorobie Lebera

Organizator zbiórki: Fundacja Siepomaga
Anna Kapko-Dębska, 42 lata
Gliwice, śląskie
Choroba Lebera - zanik nerwu wzrokowego
Rozpoczęcie: 18 Lutego 2020
Zakończenie: 24 Stycznia 2023

Opis zbiórki

W maju minie 5 lat, od kiedy zaczęłam mieć problemy ze wzrokiem. Pojawiły się nagle i bez żadnych wcześniejszych objawów. Praktycznie z dnia na dzień widziałam coraz gorzej. Lekarze kierowali mnie na różne badania, dostawałam różne krople i leki. Diagnostyka trwała pół roku.

Dopiero we wrocławskim szpitalu otrzymałam diagnozę – neuropatia Lebera. Mam zanikające nerwy wzrokowe, które prowadzą do ślepoty. Bez leczenia stracę całkowicie wzrok!

Zaraz po diagnozie zostałam wpisana na listę pacjentów, którzy brali udział w badaniu klinicznym leku na neuropatię Lebera. Już po rocznej kuracji nastąpiła poprawa: z czterech metrów byłam w stanie przeczytać prawie wszystkie litery z tablicy okulistycznej. Był to ogromny sukces, bo przystępując do programu nie widziałam nawet samej tablicy.

Niestety, z końcem listopada 20129 program się zakończył, a ja zostałam bez pomocy. Mimo poprawy wzroku NFZ nie zgodził się na refundację leku, a jedynie na import zagraniczny. Oznacza to tyle, że mogę lek sprowadzić, ale muszę zapłacić za niego 100% ceny. Jedno opakowanie kosztuje ponad 20 tysięcy złotych. Nie stać mnie, ani mojej rodziny na tak drogi lek, ale to dla mnie jedyna szansa, aby uratować wzrok. 

Dzięki leczeniu zaczęłam znowu normalnie żyć, wróciłam do pracy, mam kilkunastoletnią córkę. Tak wiele w życiu jeszcze przede mną, chcę zobaczyć, co przyniesie mi los, dlatego proszę, pomóż mi walczyć o wzrok!

Ania 

Ta zbiórka jest już zakończona. Dalej możesz wspierać Potrzebującego.

Pomóż mi nagłośnić zbiórkę

Baner na stronę

Obserwuj ważne zbiórki