Zaburzenie, które nie odpuści już nigdy
Filip urodził się jako wcześniak, ale jego pierwsze miesiące życia w żaden sposób nie zapowiadały późniejszych komplikacji. Dopiero po czasie naszą uwagę zwróciły niepokojące oznaki. Zauważyliśmy, że gdy synek miał półtora roku, jego mowa nie rozwijała się tak, jak powinna. To wystarczyło, abyśmy rozpoczęli konsultacje u specjalistów. Postawiona diagnoza była dla nas szokiem. U Filipa stwierdzono autyzm. To zaburzenie, które będzie z synem już zawsze. Mimo to nie możemy pozwolić, aby z jego powodu syn nie miał szansy żyć samodzielnie. Filip dzielnie stara się walczyć o to, by jego jutro było choć trochę łatwiejsze. Częste ćwiczenia sprawiają, że widzimy coraz większą poprawę. Łatwiej nawiązywać nam z synem kontakt. Filip wciąż ma trudności w porozumiewaniu się, ale jest bardziej samodzielny i chętny do pracy. Stara się zrozumieć otaczający go świat, a my razem z nim uczymy się krok po kroku, rzeczywistości, w której codziennie funkcjonuje. Filip nie może przerywać odbywanej terapii, ponieważ straci wszystkie poczynione do tej pory postępy. Zajęcia i turnusy są jednak bardzo kosztowne i wiemy, że bez Twojej pomocy nie damy rady uzbierać potrzebnej kwoty. Bardzo Cię prosimy, wesprzyj Filipa w tej trudnej walce!