Skarbonka zakończona
Skarbonka

Ratujemy Emilove serduszko

Avatar organizatora
Organizator:katarzyna_pajak

Skarbonka została założona z inicjatywy organizatora, który odpowiada za jej treść.

Moi Drodzy Emilek umiera, cierpi na bardzo rzadką chorobę serduszka, jedyną szansą na przeżycie jest operacja w USA.  Kwota do zebrania dla Emila jest zawrotna i każdy grosz się liczy. Jak się okazuje stan chłopca jest coraz gorszy dlatego pieniążki trzeba zebrać najpóźniej do czerwca. Niestety, ale prawdopodobieństwo, że Emil przeżyje do września bez operacji jest bliskie zeru...

Nadzieja dla Emila ma mocne korzenie – w sercach jego rodziców. Ma też 7-cyfrową cenę, której zwykły człowiek nie jest w stanie zdobyć przez całe swoje życie. A nie mamy całego życia – mamy kilka miesięcy, żeby wysłać Emila na operację, inaczej  jego serce może dalej nie wytrzymać, może po prostu przestać bić.

Być może wiele osób pomyśli, że to jest niewykonalne, że rodzice Emila mierzą za wysoko, proszą o zbyt wiele. Pomyśl o swoim dziecku – czy dla niego nie zrobiłbyś wszystkiego, chociażby inni wątpili, że się uda? Kwota jest niewyobrażalna, jednak jeśli nie ta operacja, to pozostaje tylko czekanie na najgorsze, na pustkę po życiu, które można było uratować. Dlatego tu jesteśmy – bo wciąż możemy coś zrobić, jeśli przyjdzie nas tu wystarczająco wielu.

Masz dziś coś lepszego do zrobienia niż uratowanie życia 4-letniego chłopca?

80 złWsparły 3 osoby

Wszystkie środki zebrane na skarbonce trafiły
bezpośrednio
na docelową zbiórkę:

Moi Drodzy Emilek umiera, cierpi na bardzo rzadką chorobę serduszka, jedyną szansą na przeżycie jest operacja w USA.  Kwota do zebrania dla Emila jest zawrotna i każdy grosz się liczy. Jak się okazuje stan chłopca jest coraz gorszy dlatego pieniążki trzeba zebrać najpóźniej do czerwca. Niestety, ale prawdopodobieństwo, że Emil przeżyje do września bez operacji jest bliskie zeru...

Nadzieja dla Emila ma mocne korzenie – w sercach jego rodziców. Ma też 7-cyfrową cenę, której zwykły człowiek nie jest w stanie zdobyć przez całe swoje życie. A nie mamy całego życia – mamy kilka miesięcy, żeby wysłać Emila na operację, inaczej  jego serce może dalej nie wytrzymać, może po prostu przestać bić.

Być może wiele osób pomyśli, że to jest niewykonalne, że rodzice Emila mierzą za wysoko, proszą o zbyt wiele. Pomyśl o swoim dziecku – czy dla niego nie zrobiłbyś wszystkiego, chociażby inni wątpili, że się uda? Kwota jest niewyobrażalna, jednak jeśli nie ta operacja, to pozostaje tylko czekanie na najgorsze, na pustkę po życiu, które można było uratować. Dlatego tu jesteśmy – bo wciąż możemy coś zrobić, jeśli przyjdzie nas tu wystarczająco wielu.

Masz dziś coś lepszego do zrobienia niż uratowanie życia 4-letniego chłopca?

Wpłaty

Sortuj według