Skarbonka zakończona
Skarbonka

zdobregoserca

Avatar organizatora
Organizator:agnieszka

Skarbonka została założona z inicjatywy organizatora, który odpowiada za jej treść.

Mama usłyszała diagnozę, jak Ivan miał 3 lat. Nagle zaczął kuleć na jedną nogę. Badania wykazały, że guz ma 7,5 cm, a 1/3 część mózgu została zdeformowana. Trzeba było działać natychmiast, więc Ivan wylądował na stole operacyjnym.

Był to szpital w niewielkiej miejscowości. Operację wykonał chirurg dla dorosłych, ponieważ nie było chirurga dziecięcego, jak również odpowiedniego sprzętu, ale lekarzy stwierdzili, że dziecko jest w takim stanie, że po prostu nie dojedzie do większego miasta.

 

Po jakimś czasie po operacji mama wyjechała z Ivanem do Kijowa. Tam okazało się, że usunięto tylko połowę guza, a więc niezbędna jest kolejna operacja. Była skomplikowana. Lokalizacja guzu jest taka, że jeśli usunąć o 1 mm za dużo, to dziecko przestanie chodzić i rozmawiać, przetworzy się na roślinę, dlatego guz znów nie został usunięty w całości.

Pobrano histologię, wysłano do Kanady. Odpowiedź przyszła po 8 (!) miesiącach. Nowotwór o niskiej złośliwości... Jednak szybko rosnący, za każdym razem nawraca.

Kolejną operację Ivan musiał mieć na koniec lutego. 23 lutego przyjechał z mamą do Kijowa, 24, podobnie jak cały kraj, obudziły się od dźwięku wybuchów... Operację odwołano. Mama z Ivanem wyjechała do Polski.

Polskie lekarzy proponują jak najdłużej przeciągać z operacją, ponieważ boją się, że już się nie wybudzi. W Barcelonie, na odwrót, uważają, że trzeba ją robić natychmiast. Ivan może umrzeć lub zostać sparaliżowany w każdej chwili.

594 złWsparły 23 osoby

Wszystkie środki zebrane na skarbonce trafiły
bezpośrednio
na docelową zbiórkę:

Przekaż 1,5% podatku

Numer KRS0000396361
Cel szczegółowy 1,5%0245076 Ivan

Mama usłyszała diagnozę, jak Ivan miał 3 lat. Nagle zaczął kuleć na jedną nogę. Badania wykazały, że guz ma 7,5 cm, a 1/3 część mózgu została zdeformowana. Trzeba było działać natychmiast, więc Ivan wylądował na stole operacyjnym.

Był to szpital w niewielkiej miejscowości. Operację wykonał chirurg dla dorosłych, ponieważ nie było chirurga dziecięcego, jak również odpowiedniego sprzętu, ale lekarzy stwierdzili, że dziecko jest w takim stanie, że po prostu nie dojedzie do większego miasta.

 

Po jakimś czasie po operacji mama wyjechała z Ivanem do Kijowa. Tam okazało się, że usunięto tylko połowę guza, a więc niezbędna jest kolejna operacja. Była skomplikowana. Lokalizacja guzu jest taka, że jeśli usunąć o 1 mm za dużo, to dziecko przestanie chodzić i rozmawiać, przetworzy się na roślinę, dlatego guz znów nie został usunięty w całości.

Pobrano histologię, wysłano do Kanady. Odpowiedź przyszła po 8 (!) miesiącach. Nowotwór o niskiej złośliwości... Jednak szybko rosnący, za każdym razem nawraca.

Kolejną operację Ivan musiał mieć na koniec lutego. 23 lutego przyjechał z mamą do Kijowa, 24, podobnie jak cały kraj, obudziły się od dźwięku wybuchów... Operację odwołano. Mama z Ivanem wyjechała do Polski.

Polskie lekarzy proponują jak najdłużej przeciągać z operacją, ponieważ boją się, że już się nie wybudzi. W Barcelonie, na odwrót, uważają, że trzeba ją robić natychmiast. Ivan może umrzeć lub zostać sparaliżowany w każdej chwili.

Wpłaty

Sortuj według
  • Wpłata anonimowa
    Wpłata anonimowa
    Udostępnij
    20 zł
  • Wpłata anonimowa
    Wpłata anonimowa
    Udostępnij
    X zł
  • Wioleta
    Wioleta
    Udostępnij
    50 zł

    Iwan wracaj do zdrowia ❤️❤️❤️

  • Aga
    Aga
    Udostępnij
    50 zł

    Zdrówka Iwanku, jesteś silny dasz radę

  • Wpłata anonimowa
    Wpłata anonimowa
    Udostępnij
    10 zł
  • Wpłata anonimowa
    Wpłata anonimowa
    Udostępnij
    50 zł