Twoja przeglądarka jest nieaktualna i niektóre funkcje strony mogą nie działać prawidłowo.

Zalecamy aktualizację przeglądarki do najnowszej wersji.

W portalu siepomaga.pl wykorzystujemy pliki cookies oraz podobne technologie (własne oraz podmiotów trzecich) w celu, m.in. prawidłowego jego działania, analizy ruchu w portalu, dopasowania apeli o zbiórkach lub Fundacji do Twoich preferencji. Czytaj więcej Szczegółowe zasady wykorzystywania cookies i ich rodzaje opisaliśmy szczegółowo w naszej Polityce prywatności .

Możesz w każdej chwili określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w ustawieniach swojej przeglądarki internetowej.

Jeśli kontynuujesz korzystanie z portalu siepomaga.pl (np. przewijasz stronę portalu, zamykasz komunikat, klikasz na elementy na stronie znajdujące się poza komunikatem), bez zmiany ustawień swojej przeglądarki w zakresie prywatności, uznajemy to za Twoją zgodę na wykorzystywanie plików cookies i podobnych technologii przez nas i współpracujące z nami podmioty. Zgodę możesz cofnąć w dowolnym momencie poprzez zmianę ustawień swojej przeglądarki.

Walczymy o życie Asi! Guz mózgu nie czeka...

Asia Tomaszewska
Zbiórka zakończona
Cel zbiórki:

Leczenie onkologiczne złośliwego nowotworu za granicą

Zgłaszający zbiórkę: Fundacja KAWAŁEK NIEBA
Asia Tomaszewska, 9 lat
Kobylnica, wielkopolskie
Nowotwór złośliwy na pniu mózgu - wyściółczak III stopnia
Rozpoczęcie: 30 Października 2019
Zakończenie: 11 Stycznia 2020

Rezultat zbiórki

"Kiedy mocno wiatr zawieje tak, że położyć wszystko chce na ziemie, nie złamie źdźbła co wśród innych traw oparcie ma i schronienie... Siła serc pozwala wierzyć, że gdy fala bierze Cię jest ktoś kto zawsze rękę poda."

Asia Tomaszewska



Gdy myśleliśmy, że życie i nasz mały świat się kończy... Wyciągnęliście do nas pomocną dłoń, otwarliście serca dla naszej ukochanej Asi! 

Zawsze wiedzieliśmy, że mamy wokół siebie wspaniałych ludzi, nie widzieliśmy jednak, że jest ich tak wielu. Rodzina, przyjaciele, sąsiedzi, znajomi i nieznajomi. Okazaliście nam wsparcie, które pozwoliło nam przekroczyć granice niemożliwego. Pokazujecie, że nikt nie jest na świecie sam, że ciężar niesiony przez tyle dłoni i serc można udźwignąć.

Asia zaczęła terapię w Wiedniu. Będziecie tu razem z nami, codziennie w naszych myślach i na zawsze w naszych sercach.

Dziękujemy!



Opis zbiórki

Obejrzyj koniecznie:
Asia Tomaszewska





PILNE!


“Państwa dziecko ma w głowie guza. Jeśli zaraz jej nie zoperujemy, nie przeżyje kolejnej doby” - żaden rodzic nigdy nie powinien usłyszeć takich słów. My usłyszeliśmy je półtora roku temu, gdy nagle zdrowa dziewczynka zaczęła walczyć o życie. Było ciężkie leczenie, nieopisany strach, a potem chwilowa stabilizacja. Kilka dni temu runęło niebo… Guz w głowie Asi odrósł! Od lekarzy prowadzących usłyszeliśmy, że jeśli chcemy, by córeczka przeżyła, musimy w ciągu 3 tygodni przejść operację. Największe szanse ma w Tubingen…

Błagamy o pomoc! Znowu znaleźliśmy się w centrum piekła, choć nikt się tego nie spodziewał. Jadąc na kontrolny rezonans z uśmiechniętą Asią, nie spodziewaliśmy się, że za chwilę usłyszymy wyrok…

Asia Tomaszewska

Nasza dramatyczna historia zaczęła się na początku lutego 2018 roku telefonem z przedszkola: “Proszę szybko przyjechać! Asia silnie wymiotuje, bardzo boli ją głowa!”. Błyskawicznie pojechaliśmy do szpitala, zostawili córeczkę na obserwacji. Gdy wracała z badania tomografem, do sali weszli też lekarze. Już wtedy każda komórka mojego ciała wiedziała, że za chwilę usłyszę coś, co zmieni życie naszej rodziny na zawsze. Coś, co zburzy spokój. Wtedy nastąpił koniec świata...

"Asia ma guza mózgu i konieczna jest natychmiastowa operacja, w przeciwnym razie nie przeżyje kolejnej doby" - usłyszeliśmy. Nie życzę tego nikomu… Nagle ciało przeszył dreszcz strachu, ból duszy trudny do opisania. Asia w ciągu 15 minut znalazła się na bloku operacyjnym. Lekarze wstawili jej zastawkę, która miała zredukować ciśnienie w głowie mojej córeczki. Potem kazali czekać na kolejny rezonans. Czekaliśmy, a dni mijały… Stan Asi zaczął się pogarszać, a my nadal czekaliśmy! Rozpaczliwie szukaliśmy ratunku. Po konsultacji z neurochirurgiem w szpitalu w Warszawie podjęliśmy najtrudniejszą decyzję w naszym życiu - wypisujemy córkę na własne żądanie, opłacamy prywatną karetkę i jedziemy tam, gdzie ktoś zajmie się naszą córką. Dziś wiem, że lepszej decyzji nie mogliśmy wtedy podjąć…

Asia Tomaszewska

16 lutego 2018 roku Asia trafiła na stół operacyjny. Neurochirurdzy przez 7 długich godzin starali się usunąć guza. Udało im się to w 95 procentach. Operacja na mózgu była ryzykowna, dlatego płakaliśmy ze szczęścia, gdy po wybudzeniu okazało się, że córeczka nas rozpoznaje!  Z wyciętego guza pobrano wycinek, który oddano do badania. Jego wynik był dla nas kolejnym ciosem prosto w serce - złośliwy guz mózgu, wyściółczak II stopnia… To był dopiero początek walki. 

Asia została poddana chemioterapii, która nie zadziałała. Guz się nie zmniejszał. Neurochirurg, który poprzednio operował podjął decyzję, że spróbuje wyciąć jego pozostałość, której nie mógł poprzednio usunąć. Udaje się! Pozostaje jedynie naciek na tętnicy, który został poddany radioterapii. Pod koniec sierpnia mogliśmy wrócić do domu. Co kilka miesięcy musieliśmy jeździć na kontrolny rezonans, jednak wydawało się, że ten koszmar się skończył! Niestety, nowotwór miał inny plan...

Przed świętami Bożego Narodzenia odebraliśmy wyniki badania guza z Heidelbergu. Okazało się, że guz Asi może odrastać. Znów strach wkradł się w nasze życie, jednak tłumiły go dobre wyniki kontrolnych rezonansów. Niestety, kilka dni temu stało się najgorsze… 

Asia Tomaszewska

24 października tego roku mieliśmy kolejne badanie. Szczęście w nieszczęściu, że wynik przyszedł już po dwóch dniach. Niestety, usłyszeliśmy najgorsze informacje. Okazało się, że resztka urosła do rozmiaru 16x12x20 mm. A to oznacza tylko jedno - nie mamy czasu! Nowotwór w każdej chwili może zabrać naszą ukochaną córeczkę, a Oli młodszą siostrę. Musimy robić wszystko, by ratować nasze dziecko...

Operacja powinna zostać wykonana jak najszybciej. Dostaliśmy zielone światło, by jechać do Tubingen - miejsca, gdzie mają najlepszy sprzęt i największe doświadczenie w operowaniu guzów mózgu. Dzisiaj (31 października) zbiera się w Niemczech konsylium lekarskie. Po nim dowiemy się więcej. Poznamy też ostateczną cenę operacji ratującej życie naszego dziecka… Wiemy jednak już dziś, że będzie bardzo wysoka,  może sięgnąć nawet kilkuset tysięcy złotych, a nawet więcej...

Asia Tomaszewska

Jesteśmy zrozpaczeni. Mamy zaledwie dwa tygodnie, by zebrać gigantyczną kwotę na samą operację, a to będzie dopiero początek trudnej i kosztownej drogi… Przed Asią prawdopodobnie dwuletnie leczenie w Austrii, cały czas trwają konsultacje z najlepszymi specjalistami z całego świata (o wszystkim będziemy Was informować). Trwa walka o życie naszej córeczki…

Błagam Cię, Asia ma dopiero 6 lat. Chciałaby bardzo wrócić jeszcze do zerówki, którą uwielbiała. Chce wrócić do domu bez widma powrotu do szpitala, bez strachu, bez bólu… Bez Ciebie nie damy rady.

Mama Asi

*******

Czytaj także:

polskatimes.pl

Ta zbiórka jest już zakończona. Dalej możesz wspierać Potrzebującego.

Pomóż mi nagłośnić zbiórkę

Baner na stronę

Obserwuj ważne zbiórki