Ratuj ŻYCIE Maleństwa!

Skarbonka została założona z inicjatywy organizatora, który odpowiada za jej treść.
Aktualizacja. Maksymalnie 4 miesiące – tyle zostało Emilce... Pomoc potrzebna TERAZ❗️
Emilka słabnie. Saturacje spadają, sinieją jej ustka, zaczyna się dusić... Maksymalnie za 4 miesiące powinnyśmy być w USA, gdzie moja córeczka została zakwalifikowana do ratującej życie operacji serca!
Jednak nigdy możemy tam nie trafić... Na zbiórce wciąż brakuje gigantycznej sumy prawie 5 800 000 zł. Dzięki Wam udało się zebrać zawrotną kwotę blisko 1,5 miliona. Jednak to wciąż za mało...
Od 22 tygodnia ciąży, od dnia diagnozy, nie śpię. Najpierw informacja o śmiertelnej wadzie serca mojej córeczki, potem szansa na ratunek, a później znów jakbym dostała obuchem w głowę – gigantyczny kosztorys... Cena za życie mojej córeczki jest niewyobrażalna. Jednak Emilka może żyć, może normalnie żyć! Dlatego nie spocznę, dopóki się nie uda.
Tak długo, jak serce mojej córeczki będzie bić, ja będę błagała o pomoc... O każdą złotówkę, każde udostępnienie naszego apelu. Proszę, nie pozwólcie nam stracić nadziei...
Anna, mama Emilki
PILNE❗️Mamy kosztorys operacji, która uratuje życie Emilki. Potrzebna pomoc. Musimy do 9 grudnia uzbierać 6 mln zł na operację, cewnikowanie serca, badania, transport medyczny do Kliniki w Stanfordr.

Emila ma 4 miesiące i śmiertelną wadę serduszka. Zespół Fallota. Atrezja zastawki tętnicy płucnej. Skrajna hipoplazja dystalnej części pnia, lewej i prawej tętnicy płucnej. Ubytek międzykomorowy oraz ubytek międzyprzedsionkowy. Dekstropozycja aorty. Liczne kolaterale aortalno płucne (MAPCAs).
Kochani, właśnie otrzymaliśmy informację odnośnie kwoty, jaką będziemy musieli zapłacić za operację serduszka naszej córeczki.
Klinika w Stanford wystawiła nam fakturę na ponad 6 milionów złotych za samą operację. Do tego dochodzi zabieg cewnikowania serca oraz niezbędny lotniczy transport medyczny. Jesteśmy załamani...

Nie ukrywamy, liczyliśmy na mniej..... Jednak tak wysoka cena oznacza tylko jedno – wada serduszka Emilki jest bardzo skomplikowana! Mamy tak mało czasu na zabranie gigantycznych pieniędzy! Dla nas życie córeczki jest bezcenne. Ale jak mamy za nie zapłacić, skoro zostało wycenione, jak zdobyć taką kwotę, by zapłacić za operację...?

Będziemy walczyć o nasz mały cud, nasz mały skarb, do utraty sił. Mimo bólu i cierpienia, jakie ma już za sobą, Emilka jest radosnym dzieckiem, cieszy się z każdej sekundy na tym świecie. Ona tak bardzo chce żyć!
Walczymy o ciebie, córeczko – razem ze swoją siostrą będziesz cieszyła się życiem! A Was wszystkich drodzy Przyjaciele prosimy, bądźcie z nami, wpłacajcie, udostępniajcie naszą zbiórkę, jak najwięcej ludzi musi dowiedzieć się o naszej dzielnej Emilce. Tylko tak nasza córeczka ma szansę przeżyć... Prosimy, nie pozwólcie jej umrzeć...
Ania i Michał, rodzice.
Wszystkie środki zebrane na skarbonce trafiły
bezpośrednio na subkonto Podopiecznej:
Przekaż 1,5% podatku
Przekaż 1,5% podatku
Aktualizacja. Maksymalnie 4 miesiące – tyle zostało Emilce... Pomoc potrzebna TERAZ❗️
Emilka słabnie. Saturacje spadają, sinieją jej ustka, zaczyna się dusić... Maksymalnie za 4 miesiące powinnyśmy być w USA, gdzie moja córeczka została zakwalifikowana do ratującej życie operacji serca!
Jednak nigdy możemy tam nie trafić... Na zbiórce wciąż brakuje gigantycznej sumy prawie 5 800 000 zł. Dzięki Wam udało się zebrać zawrotną kwotę blisko 1,5 miliona. Jednak to wciąż za mało...
Od 22 tygodnia ciąży, od dnia diagnozy, nie śpię. Najpierw informacja o śmiertelnej wadzie serca mojej córeczki, potem szansa na ratunek, a później znów jakbym dostała obuchem w głowę – gigantyczny kosztorys... Cena za życie mojej córeczki jest niewyobrażalna. Jednak Emilka może żyć, może normalnie żyć! Dlatego nie spocznę, dopóki się nie uda.
Tak długo, jak serce mojej córeczki będzie bić, ja będę błagała o pomoc... O każdą złotówkę, każde udostępnienie naszego apelu. Proszę, nie pozwólcie nam stracić nadziei...
Anna, mama Emilki
PILNE❗️Mamy kosztorys operacji, która uratuje życie Emilki. Potrzebna pomoc. Musimy do 9 grudnia uzbierać 6 mln zł na operację, cewnikowanie serca, badania, transport medyczny do Kliniki w Stanfordr.

Emila ma 4 miesiące i śmiertelną wadę serduszka. Zespół Fallota. Atrezja zastawki tętnicy płucnej. Skrajna hipoplazja dystalnej części pnia, lewej i prawej tętnicy płucnej. Ubytek międzykomorowy oraz ubytek międzyprzedsionkowy. Dekstropozycja aorty. Liczne kolaterale aortalno płucne (MAPCAs).
Kochani, właśnie otrzymaliśmy informację odnośnie kwoty, jaką będziemy musieli zapłacić za operację serduszka naszej córeczki.
Klinika w Stanford wystawiła nam fakturę na ponad 6 milionów złotych za samą operację. Do tego dochodzi zabieg cewnikowania serca oraz niezbędny lotniczy transport medyczny. Jesteśmy załamani...

Nie ukrywamy, liczyliśmy na mniej..... Jednak tak wysoka cena oznacza tylko jedno – wada serduszka Emilki jest bardzo skomplikowana! Mamy tak mało czasu na zabranie gigantycznych pieniędzy! Dla nas życie córeczki jest bezcenne. Ale jak mamy za nie zapłacić, skoro zostało wycenione, jak zdobyć taką kwotę, by zapłacić za operację...?

Będziemy walczyć o nasz mały cud, nasz mały skarb, do utraty sił. Mimo bólu i cierpienia, jakie ma już za sobą, Emilka jest radosnym dzieckiem, cieszy się z każdej sekundy na tym świecie. Ona tak bardzo chce żyć!
Walczymy o ciebie, córeczko – razem ze swoją siostrą będziesz cieszyła się życiem! A Was wszystkich drodzy Przyjaciele prosimy, bądźcie z nami, wpłacajcie, udostępniajcie naszą zbiórkę, jak najwięcej ludzi musi dowiedzieć się o naszej dzielnej Emilce. Tylko tak nasza córeczka ma szansę przeżyć... Prosimy, nie pozwólcie jej umrzeć...
Ania i Michał, rodzice.
Wpłaty
- Wpłata anonimowa50 zł
- Wpłata anonimowa20 zł
- Anonimowa Pomagaczka2 zł
- Wpłata anonimowa50 zł
- Wpłata anonimowa20 zł
- Wpłata anonimowa20 zł
