

Teraz rehabilitacja może ukoić ból Kingi!
Cel zbiórki: Intensywna rehabilitacja, leczenie, konsultacje lekarskie
Wpłać, wysyłając SMS
Przekaż mi 1,5% podatku
Przekaż mi 1,5% podatku
Cel zbiórki: Intensywna rehabilitacja, leczenie, konsultacje lekarskie
Aktualizacje
Nie zostawiajcie mnie w tej trudnej sytuacji samej!
Witam moich drogich Darczyńców. Moja walka o marzenia nadal trwa!
Wszystkie bariery w moim życiu jestem w stanie próbować sama pokonać, lecz tej finansowej bez wsparcia dobrych serc niestety nie mam możliwości.
Potrzebuję w dalszym ciągu intensywnej rehabilitacji, aby moje dotychczasowe starania nie poszły na marne, a marzenia się spełniły.
Błagam Państwa o pomoc w tym magicznym czasie nadchodzących świąt Bożonarodzeniowych.
Kinga
Robię postępy, ale wciąż potrzebuję Waszej pomocy!
Kochani! 6 października odbyłam trzytygodniowy turnus rehabilitacyjny w Instytucie Paleya w Warszawie. To był bardzo owocny trening, który przyniósł mnóstwo korzyści terapeutycznych! Niestety, ze względu na finanse to na razie ostatni turnus…
W czasie rehabilitacji pracowaliśmy nad techniką chodu i wzmocnieniem mięśni pośladkowych. Było też wchodzenie i schodzenie po schodach, a także trening wydolnościowy na bieżni.
Jestem zdeterminowana – zniosę każdy ból i wysiłek, byleby tylko osiągnąć swój cel. Jedynym aspektem, który często spędza mi sen z powiek, są środki finansowe. Bez nich nie będę mogła planować kolejnych wyjazdów na turnusy rehabilitacyjne…
Nie mogę teraz przerwać walki. Nie w chwili, gdy jestem coraz bliżej celu, o którym marzyłam! Właśnie dlatego z całego serca proszę o pomoc. Pozwólcie mi wejść w nowy rok bez zmartwień. Każda złotówka ma ogromne znaczenie!
Kinga
Kinga wciąż walczy o sprawność – prosimy, pomóż!
22 lipca odbyła się konsultacja pooperacyjna wraz ze zdjęciem RTG. Wiadomość, którą przekazał mi doktor, była fantastyczna: noga zrosła się już całkowicie, co oznacza, że mogę śmiało obciążać ją bez obaw o przewrócenie się.
Uczucie kopania prądem niemal całkowicie zniknęło i pojawia się już bardzo rzadko. To ogromna ulga i wielka radość po tak długim okresie niepewności i bólu.

Wierzę, że z Waszym wsparciem uda mi się osiągnąć pełną sprawność i wrócić do normalnego życia. Dziękuję wszystkim, którzy wsparli mnie w walce o zdrowie i byli ze mną w tym trudnym czasie.
Marzę o chwili, kiedy postawię ten pierwszy samodzielny krok, na który tak długo czekam i nad którym dzielnie pracuję, wyciskając z siebie ostatnie poty. 3 sierpnia skończyłam moją 2,5-miesięczną rehabilitację, na której nauczyłam się wiele o tym, jak pracować w domu, aby osiągnąć najlepsze efekty fizjoterapeutyczne.
Niestety, moja walka o zdrowie i sprawność wciąż trwa. Aby dotychczasowa radość mogła trwać, potrzebuję intensywnej rehabilitacji, na którą obecnie brakuje mi środków.
Bardzo proszę o pomoc, bym mogła kontynuować rehabilitację bez obaw o finanse. Wierzę, że z Waszym wsparciem uda mi się pokonać tę przeszkodę i kontynuować powrót do pełnej sprawności. Każda pomoc jest dla mnie bezcenna i pozwoli mi dalej walczyć o zdrowie i lepsze życie. Dziękuję!
Kinga
Opis zbiórki
Witam drogich darczyńców ponownie. Mam na imię Kinga, mam 27 lat mieszkam w Kętrzynie. Od urodzenia choruję na mózgowe porażenie dziecięce czterokończynowe. dzięki Wam przeszłam pozytywnie zabieg obustronnej osteotomii derotacyjnej kości udowych...
Operacja ta była dla mnie ostatnią deską ratunku, ponieważ mimo wielu starań, dotychczasowe leczenie okazało się niewystarczające, a z upływem czasu mój stan zaczął się pogarszać. Panewki biodrowe były wysunięte o 90 stopni, przez co wykrzywiały całe moje ciało, a podniesione i wywinięte rzepki w kolanach powodowały opuchliznę i intensywny, ciągły ból. Moje stopy, biodra i kolana rozchodziły się do wewnątrz, a nie na zewnątrz, jak u każdego zdrowego człowieka, powodując brak równowagi ze względu na słabą siłę mięśni.

Teraz, aby utrzymać efekty przebytej operacji i wzmocnić siłę mięśniową najlepszą receptą na to wszystko jest bardzo potrzebna pilna rehabilitacja
Jednak okazało się, że będzie ona długotrwała i bardzo kosztowna, lecz jeżeli zaniedbam ten czas po operacji, stracę jedyną i niepowtarzalną szansę, by poruszać się o własnych nogach.
Niestety koszt turnusu przechodzi możliwości finansowe moje i mojej rodziny, dlatego po raz drugi proszę Państwa o pomoc. Muszę przejść tę drogę pełną wzlotów i upadków, bolesną rehabilitację, stawić czoła ograniczeniom, z którymi borykam się od zawsze.

Niestety, aby dojść do celu, po raz kolejny potrzebuję Państwa wsparcia, bez niego utknę i stracę wszystko, co do tej pory wypracowałam i wywalczyłam, a kosztowało mnie to dużo wyrzeczeń, nerwów oraz wytrwałości. Bardzo marzę piąć się w dalszym ciągu na wyżyny, aby być całkowicie sprawną i samodzielną osobą. Proszę, pomóż mi spełnić moje marzenie.
Kocham świat i ludzi. Mimo swoich trudności z optymizmem patrzę w przyszłość. Chciałabym poznawać nowe osoby, podróżować po świecie. Wyjechać do większego miasta, z większymi możliwościami dla osób niepełnosprawnych. Chciałabym też kiedyś poczuć miłość bliskiej mi osoby, założyć ciepły, rodzinny dom. Jak każdy, mam też wady. Za największą uważam swoją zbytnią wrażliwość – za szybko się wzruszam i zbyt emocjonalnie podchodzę do życia.
Nie wszystkie marzenia pewnie się spełnią, ale niczego tak nie pragnę, jak stanąć na własnych nogach, dlatego zwracam się z prośbą o pomoc. Wierzę, że dobro, którym człowiek się dzieli z innymi, wraca ze zdwojoną siłą.
Z całego serca wszystkim przyszłym darczyńcom ogromnie dziękuję
Kinga
- Wpłata anonimowa100 zł
- Basia100 zł
- Wpłata anonimowaX zł
- Wpłata anonimowaX zł
- Wpłata anonimowa29 zł
20 zł