Twoja przeglądarka jest nieaktualna i niektóre funkcje strony mogą nie działać prawidłowo.

Zalecamy aktualizację przeglądarki do najnowszej wersji.

W portalu siepomaga.pl wykorzystujemy pliki cookies oraz podobne technologie (własne oraz podmiotów trzecich) w celu, m.in. prawidłowego jego działania, analizy ruchu w portalu, dopasowania apeli o zbiórkach lub Fundacji do Twoich preferencji. Czytaj więcej Szczegółowe zasady wykorzystywania cookies i ich rodzaje opisaliśmy szczegółowo w naszej Polityce prywatności .

Możesz w każdej chwili określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w ustawieniach swojej przeglądarki internetowej.

Jeśli kontynuujesz korzystanie z portalu siepomaga.pl (np. przewijasz stronę portalu, zamykasz komunikat, klikasz na elementy na stronie znajdujące się poza komunikatem), bez zmiany ustawień swojej przeglądarki w zakresie prywatności, uznajemy to za Twoją zgodę na wykorzystywanie plików cookies i podobnych technologii przez nas i współpracujące z nami podmioty. Zgodę możesz cofnąć w dowolnym momencie poprzez zmianę ustawień swojej przeglądarki.

Marzenie Miłoszka - chodzenie. Pomóż mojemu synkowi stanąć na nogi...

Miłosz Botha
Zbiórka zakończona
Cel zbiórki:

Urządzenie NF Walker XR5, by nauczyć Miłoszka chodzić

Miłosz Botha, 11 lat
Żory, śląskie
Mózgowe Porażenie Dziecięce
Rozpoczęcie: 10 Grudnia 2019
Zakończenie: 26 Stycznia 2021

Rezultat zbiórki

Dzięki zebranym środkom udało nam się zakupić Walker, chodzik, który spełnił marzenia Miłosza o samodzielnym chodzeniu. Za nami spacery w domu, jak i pierwsze spacery samodzielnie na dworze. Serce rośnie, kiedy widzi się, ile radości sprawia Miłoszowi spacer czy stanie przy stole. 

Chociaż na początku nie było łatwo, syn codziennie walczy o swoją sprawność  - w pocie czoła, ze łzami szczęścia, z uśmiechem, dzielnie walczy z chorobą... Jednak nie sam, walczy dzięki Wam, Waszym otwartym sercom, które pomogły mu stanąć na nogi.

Dziękujemy z całego serca Wszystkim darczyńcom, bez których zakup sprzętu nie byłby możliwy.

- Rodzice Miłosza

Miłosz Botha

Opis zbiórki

Serce pęka, gdy dziecko marzy tylko o tym, by iść do pokoju na własnych nogach... By móc wyjść na spacer, pobiegać wokół domu... Miłoszek ma 8 lat. Wciąż nie chodzi... Jego mama prosi o Twoją pomoc! Przeczytaj koniecznie…

Wcześniak – maleńki człowiek z wielkim bagażem… Przy narodzinach dostaje los. Jego przyszłość jest jak loteria - dopiero po jakimś czasie można stwierdzić, czy los był szczęśliwy…. Jeżeli szybko dogania się rówieśników, jest się szczęściarzem. Gorzej, gdy wcześniactwo jest jak znamię, blizna, która nie pozwala jego złym skutkom zagoić się nigdy… 

Miłosz ma 8 lat. Urodził się w 36. tygodniu ciąży. Ważył 1880g, mniej niż 2 paczki cukru… Radość z jego narodzin szybko zastąpił strach o jego życie. Lekarze ocenili stan synka jako ciężki… Zamiast cieszyć się z jego pierwszych chwil na świecie, umierałam ze strachu, że go stracę.

Miłosz Botha

Synek urodził się niedotleniony, oddychał za niego respirator. Jego nerki nie pracowały… Serduszko biło zbyt wolno. Miał sepsę, anemię… To były straszne chwile. 9 miesięcy nosisz pod sercem małą istotkę, chcesz tylko ją wychować, tulić i kochać… A potem widzisz ją, taką malutką, bezbronną, walczącą o życie. Każda sekunda może być ostatnią…

Naszym domem stał się Oddział Intensywnej Terapii. Z wcześniakami jest niestety tak, że dopiero po jakimś czasie można stwierdzić, jakie będą konsekwencje takiego porodu. U naszego synka w piątym miesiącu życia stwierdzono Mózgowe Porażenie Dziecięce. Porażone są i rączki, i nóżki… Od tego czasu Miłosz rozpoczął walkę o sprawność.

Porażenie mózgowe zabrało Miłoszowi kontrolę nad ciałem, ale nie tknęło umysłu. Synek jest bardzo mądrym, bystrym chłopcem… Wiem, że najbardziej na świecie chciałby być zdrowy. Ja też niczego innego nie pragnę niż tego, by chodził.

Miłosz Botha

Miłosz jest rehabilitowany od piątego miesiąca życia. Zamiast cieszyć się beztroskim dzieciństwem, chodzi na zajęcia, na których musi ćwiczyć… To dla niego jedyna szansa. Tylko dzięki nim synek pełza, jeździ na wózku. To jednak wciąż mało. Chce po prostu chodzić... Niesttey nie potrafi. Musimy go prowadzić, podtrzymywać pod pachami...

Jakiś czas temu Miłosz testował urządzenie - pionizator, który pozwala mu samodzielnie się przemieszczać. To dało synkowi i nam, rodzicom, nadzieję, że będzie bardziej samodzielny. Sprzęt ten pozwala mu stać bez żadnej pomocy, dojść samodzielnie do swojego pokoju czy wyjść samemu na spacer. Mógłby robić wszystko to, co zdrowy, normalnie chodzący chłopiec!

Niestety, sprzęt jest bardzo drogi. Cena sprawność Miłosza to ponad 40 tysięcy złotych! Rehabilitacja i wizyty u specjalistów pochłaniają każdy grosz… Niestety w chorowaniu pieniądze są równie ważne jak chęć leczenia. Sami z mężem nie jesteśmy w stanie sobie poradzić!

Trudne jest opowiadanie o swojej tragedii, ale dla synka zrobię wszystko! Dlatego zwracam się o Twoją pomoc w zakupie pionizatora. Proszę – pomóż mojemu synkowi chodzić…  

Ta zbiórka jest już zakończona. Możesz wesprzeć aktualną zbiórkę.

Pomóż mi nagłośnić zbiórkę

Baner na stronę

Obserwuj ważne zbiórki