Marzenie Miłoszka - chodzenie. Pomóż mojemu synkowi stanąć na nogi...

Urządzenie NF Walker XR5, by nauczyć Miłoszka chodzić
Zakończenie: 26 Stycznia 2021
Rezultat zbiórki
Dzięki zebranym środkom udało nam się zakupić Walker, chodzik, który spełnił marzenia Miłosza o samodzielnym chodzeniu. Za nami spacery w domu, jak i pierwsze spacery samodzielnie na dworze. Serce rośnie, kiedy widzi się, ile radości sprawia Miłoszowi spacer czy stanie przy stole.
Chociaż na początku nie było łatwo, syn codziennie walczy o swoją sprawność - w pocie czoła, ze łzami szczęścia, z uśmiechem, dzielnie walczy z chorobą... Jednak nie sam, walczy dzięki Wam, Waszym otwartym sercom, które pomogły mu stanąć na nogi.
Dziękujemy z całego serca Wszystkim darczyńcom, bez których zakup sprzętu nie byłby możliwy.
- Rodzice Miłosza
Opis zbiórki
Serce pęka, gdy dziecko marzy tylko o tym, by iść do pokoju na własnych nogach... By móc wyjść na spacer, pobiegać wokół domu... Miłoszek ma 8 lat. Wciąż nie chodzi... Jego mama prosi o Twoją pomoc! Przeczytaj koniecznie…
Wcześniak – maleńki człowiek z wielkim bagażem… Przy narodzinach dostaje los. Jego przyszłość jest jak loteria - dopiero po jakimś czasie można stwierdzić, czy los był szczęśliwy…. Jeżeli szybko dogania się rówieśników, jest się szczęściarzem. Gorzej, gdy wcześniactwo jest jak znamię, blizna, która nie pozwala jego złym skutkom zagoić się nigdy…
Miłosz ma 8 lat. Urodził się w 36. tygodniu ciąży. Ważył 1880g, mniej niż 2 paczki cukru… Radość z jego narodzin szybko zastąpił strach o jego życie. Lekarze ocenili stan synka jako ciężki… Zamiast cieszyć się z jego pierwszych chwil na świecie, umierałam ze strachu, że go stracę.
Synek urodził się niedotleniony, oddychał za niego respirator. Jego nerki nie pracowały… Serduszko biło zbyt wolno. Miał sepsę, anemię… To były straszne chwile. 9 miesięcy nosisz pod sercem małą istotkę, chcesz tylko ją wychować, tulić i kochać… A potem widzisz ją, taką malutką, bezbronną, walczącą o życie. Każda sekunda może być ostatnią…
Naszym domem stał się Oddział Intensywnej Terapii. Z wcześniakami jest niestety tak, że dopiero po jakimś czasie można stwierdzić, jakie będą konsekwencje takiego porodu. U naszego synka w piątym miesiącu życia stwierdzono Mózgowe Porażenie Dziecięce. Porażone są i rączki, i nóżki… Od tego czasu Miłosz rozpoczął walkę o sprawność.
Porażenie mózgowe zabrało Miłoszowi kontrolę nad ciałem, ale nie tknęło umysłu. Synek jest bardzo mądrym, bystrym chłopcem… Wiem, że najbardziej na świecie chciałby być zdrowy. Ja też niczego innego nie pragnę niż tego, by chodził.
Miłosz jest rehabilitowany od piątego miesiąca życia. Zamiast cieszyć się beztroskim dzieciństwem, chodzi na zajęcia, na których musi ćwiczyć… To dla niego jedyna szansa. Tylko dzięki nim synek pełza, jeździ na wózku. To jednak wciąż mało. Chce po prostu chodzić... Niesttey nie potrafi. Musimy go prowadzić, podtrzymywać pod pachami...
Jakiś czas temu Miłosz testował urządzenie - pionizator, który pozwala mu samodzielnie się przemieszczać. To dało synkowi i nam, rodzicom, nadzieję, że będzie bardziej samodzielny. Sprzęt ten pozwala mu stać bez żadnej pomocy, dojść samodzielnie do swojego pokoju czy wyjść samemu na spacer. Mógłby robić wszystko to, co zdrowy, normalnie chodzący chłopiec!
Niestety, sprzęt jest bardzo drogi. Cena sprawność Miłosza to ponad 40 tysięcy złotych! Rehabilitacja i wizyty u specjalistów pochłaniają każdy grosz… Niestety w chorowaniu pieniądze są równie ważne jak chęć leczenia. Sami z mężem nie jesteśmy w stanie sobie poradzić!
Trudne jest opowiadanie o swojej tragedii, ale dla synka zrobię wszystko! Dlatego zwracam się o Twoją pomoc w zakupie pionizatora. Proszę – pomóż mojemu synkowi chodzić…