

Dziecko wyrwane śmierci ponownie czeka na pomoc!
Cel zbiórki: Leczenie i rehabilitacja
Przekaż mi 1,5% podatku
Przekaż mi 1,5% podatku
Cel zbiórki: Leczenie i rehabilitacja
Aktualizacje
Potrzebujemy Waszej pomocy❗️
Kiedy otwieraliśmy ostatnią zbiórkę, wierzyłam, że gorzej już nie będzie. Chciałabym przychylić mu nieba, jednak tak trudna rzeczywistość wciąż mi to utrudnia.
W tym roku bardzo pogorszył się stan Jędrusia. Ilość napadów padaczkowych dziennie doszła do 30! Konieczny był kolejny pobyt w szpitalu, w czasie którego padła diagnoza – padaczka dwuogniskowa.

Konieczne okazało się zwiększenie godzin rehabilitacji, aby zawalczyć o jak najlepszy stan Jędrusia.
Wszystko, co robimy dla naszego synka, wiąże się z dużymi wydatkami. Każda wizyta u specjalisty pochłania kolejne kwoty pieniędzy. To dlatego ponownie prosimy Was o pomoc, wierząc, że i tym razem nie zostawicie nas w potrzebie!
Rodzice
Opis zbiórki
Od ponad półtora roku zmagamy się z okrutnymi następstwami choroby, którą w wieku 4 miesięcy przeszedł Jędruś. Dzięki pomocy ludzi dobrej woli możemy zapewnić synkowi przede wszystkim regularne wizyty na terapii w komorze hiperbarycznej, dzięki której Jędrek zrobił niesamowite postępy.
Zaczęło się całkiem niewinnie zwykłą gorączką. Kiedy temperatura przez kilka dni nie spadała, trafiliśmy do szpitala. Po ciężkiej nocy stan synka jeszcze bardziej się pogorszył. Lekarze odesłali nas do specjalistycznej placówki. Jadąc karetką, nie byliśmy świadomi, jak ciężki jest stan naszego dziecka.

Byliśmy przerażeni jak wszyscy rodzice, którzy wiozą swoje dziecko do szpitala...
Lekarze podejrzewali zapalenie opon mózgowych i sepsę. Co chwilę zabierali synka na jakieś badania. W trakcie jednego z nich Jędruś dostał silnych drgawek, a lekarze zdecydowali o wprowadzeniu go w stan śpiączki farmakologicznej. Po kilku dniach okazało się, że synek jest zarażony pneumokokami.
Te groźne bakterie zaatakowały układ nerwowy naszego synka i jego mózg. W głowie Jędrusia zaczęły tworzyć się ropnie i wodniaki. Pomimo leczenia nie było poprawy. Po kolejnym tygodniu spędzonym na OIOM-ie lekarze wybudzili naszego synka ze śpiączki i założyli mu zastawkę komorowo- otrzewnową.
Choć nikt nie dawał naszemu synkowi zbyt wielu szans ani na przeżycie, ani na bycie sprawnym, on cały czas walczy. Jędruś skończył właśnie rok, ale w dalszym ciągu nie potrafi siedzieć ani wstać. Długa droga przed nami, ale wierzymy, że się uda.

Teraz chcielibyśmy jeszcze raz prosić o pomoc, aby spróbować eksperymentalnej terapii, która mogłaby wspomóc rozwój intelektualny naszego synka. Chcielibyśmy dać mu wszystko, co oferuje dzisiaj medycyna, aby dać mu szansę na przyszłość, w której on radzi sobie sam.
Tlenoterapia w połączeniu z komórkami macierzystymi jest dla Niego ogromną szansą na sukces i nie wybaczylibyśmy sobie, gdybyśmy tego nie spróbowali.
Dlatego z całego serca prosimy o pomoc.
Rodzice Jędrusia
––––––––––––––––
- Magda Gręda65 zł
Licytacja Święta Rita
- Klaudia Kaczmarek55 zł
Licytacja poduszki świąteczne
10 złNiechaj Wielka Kaczka rozkłada nad Tobą swoje ochronne skrzydła. Będzie dobrze. Kaczka tak mówi. A kaczka nigdy się nie myli. 🦆🦆🦆
- Wpłata anonimowa100 zł
Bóg jest dobry
- PIFKO29 zł
MŁODY BĘDZIE LEPIEJ
- Wpłata anonimowa15 zł