

Jestem szczęściarzem, ale teraz muszę walczyć o życie! Pomożesz mi?
Cel zbiórki: Zagraniczne leczenie onkologiczne, leczenie i rehabilitacja
Wpłać, wysyłając SMS
Przekaż mi 1,5% podatku
Przekaż mi 1,5% podatku
Cel zbiórki: Zagraniczne leczenie onkologiczne, leczenie i rehabilitacja
Aktualizacje
Z ostatniej chwili❗️
Droga Widownio!!!
Wizyta w Klinice w Niemczech zakończona pełnym sukcesem!
Krew do badań pobrana, próbka wycinka guza dostarczona, wpłata za pierwszy etap badań przed produkcją szczepionki zrobiona ( 20 000 €)
Niemcy zaczynają badania do powstania celowanej szczepionki!
Wam dziękuję za wszystko, czego razem dokonaliśmy do tej pory.
Podstępny gagatek, potrafi zaskoczyć swoją obecnością w najmniej spodziewanych momentach.
Kluczowe jest natychmiastowe działanie i zdeterminowana postawa, którą po raz kolejny wykazała się Weronika, zawożąc mnie SOR.
Jestem już po drugiej, nagłej operacji, drugi raz zakończonej sukcesem.

Czuję się bardzo dobrze, mimo spędzenia na bloku operacyjnym ponad 7 godzin...
Kolejny raz będę mówić jakim wielkim jestem szczęściarzem, że trafiłem na najlepszych specjalistów.
W Tubingen trwają badania poprzedzające produkcję szczepionki. Niezmiennie idziemy do przodu, działamy cały czas!Dziękuję za Waszą obecność i wsparcie! Już teraz będzie tylko lepiej! Innej opcji nie biorę pod uwagę!
Najnowsze wiadomości z frontu walki o życie❗️
Drodzy darczyńcy!
Przepraszam, że dopiero teraz, ale ostatnio bardzo dużo się u mnie działo.Kolejna runda za nami!
Wyniki rezonansu z początku maja wyglądają bardzo dobrze, mój lekarz prowadzący i onkolog są bardzo zadowoleni. Tutaj kolejny raz widać, jakim jestem szczęściarzem, że trafiłem właśnie na tych specjalistów.
Dostaliśmy zielone światło i czekamy na wyznaczenie daty wizyty w klinice w
Niemczech.
W Polsce pojawiła się jeszcze jedna opcja leczenia – nowoczesna Terapia Nano Therm.Niestety wiążą się z nią dodatkowe koszty – około 200 000 zł. Bardzo chcę z niej
skorzystać, to kolejna ogromna szansa.Z całego serca pragnę bardzo podziękować każdemu z Was za obecność i każdą
złotówkę. Jestem już w połowie drogi do celu i ogromnie się cieszę, że nadal jesteście moją wierną widownią.
A teraz wspomnę o akcjach, które wspierają moją zbiórkę :
– Karolowe licytacje na Facebooku - KLIK (otwiera nową kartę) Cały czas można wylicytować wiele ciekawych rzeczy.
– Karolowy Maraton Fitness - Weronika zorganizowała niesamowite wydarzenie
sportowe, mnóstwo uśmiechu i pozytywnej energii.Dziękujemy bardzo widowni, która mogła uczestniczyć w nim na żywo.
To wszystko na ten moment. Ocieram pot z czoła i stawiam się do kolejnej rundy
oczywiście z Wami przy boku!Stay tuned!
Rozpoczynamy zbiórkę celową
Z całego serca pragnę podziękować wszystkim, którzy wpłacili środki poprzez moje dotychczasowe subkonto na Siepomaga. Zebrane w ten sposób środki (11.700zł) zostaną również przeznaczone na moje leczenie i rehabilitację.
Rozpoczęliśmy właśnie zbiórkę celową na Siepomaga, na której będziemy kontynuowali zbieranie środków na moje leczenie.
Dziękuję, że jesteście ze mną!
Karol
Opis zbiórki
Jestem Karol i jestem szczęściarzem. Dlaczego?
Bo mam dla kogo żyć. Bo mam cudowną rodzinę. Bo mam tę zdolność wybierania sobie genialnych towarzyszy życiowych. Ten najgenialniejszy ma na imię Weronika. A następstwem tego jest mały Wielki Człowiek – moja córeczka!

Bo mam mnóstwo wspaniałych wspomnień i planów na przyszłość. Bo robię w życiu to, co lubię i mam ogromną chęć dalej się w tym rozwijać.
Bo nie raz życie rzucało mi konkretne kłody pod nogi, ale zawsze (i mam nadzieję kontynuować tę passę) udało się je przeskoczyć.
Bo los, choć ciężki, zawsze był łaskawy i dawał znać w odpowiednim czasie. To dawało możliwość skutecznej walki.
Bo jak już kłody się pojawiały to techniczne wsparcie (cała opieka medyczna) zawsze stawała na wysokości zadania – a nawet wyżej.
Bo tydzień przed pierwszymi oznakami zbliżającego się horroru pojechaliśmy z Weroniką na mistyczny wyjazd do Rzymu. Nie dość, że była to cudowna celebracja nastej rocznicy małżeństwa, to jeszcze przyczynił się do przyspieszenia rozpoczęcia leczenia.
Bo pomimo tak ciężkiej diagnozy nadal żyję, jestem sprawnym i pełnym nadziei człowiekiem. I nie zamierzam z tego rezygnować. Kropka.

A teraz medyczne fakty i chronologia:
- wrzesień 2024r – podróż do Rzymu. Pierwsze bóle głowy. Powrót do obowiązków na wysokie obroty. Nasilające się bóle głowy. Coraz więcej tabletek przeciwbólowych. Wizyta na SOR i wstępna diagnoza.
- październik 2024r - pogłębione badania. Operacja zakończona dużym sukcesem – usunięcie 95% guza. Diagnoza: glejak wielopostaciowy IV stopnia.
- listopad i grudzień 2024r – radioterapia. Chemioterapia, która ma być kontynuowana do czerwca 2025r
W Polsce metody leczenia zostały wyczerpane. Dlatego szukamy pomocy za granicami kraju. Aktualnym celem jest immunoterapia w Niemczech.

Ja tak bardzo nadal chcę być szczęściarzem. Ale do tego potrzebna jest widownia, która będzie chciała tę walkę wspierać i oglądać. Bądź widownią mojej wygranej walki!
Dziękuje – Karol
- Wpłata anonimowa50 zł
- Wpłata anonimowa50 zł
Agnieszka Kunc5 zł- Wpłata anonimowa500 zł
- Marzena100 zł
- Asia30 zł