Marcin Kuśmirek - zdjęcie główne

Marcin Kuśmirek, 43 lata

Marcin Kuśmirek, 43 lata
Kierzkówka, lubelskie
Stan po wypadku - niedowład czterokończynowy ze wzmożonym napięciem mięśniowym
Wspieraj jednorazowo lub co miesiąc
Wybierz kwotę wsparcia.
Wpłać, wysyłając SMS
Numer telefonu
75365
Treść SMS
0167692
Koszt 6,15 zł brutto (w tym VAT)
HeyahOrangePlayPlusT-mobile

Przekaż mi 1,5% podatku

Numer KRS0000396361
Cel szczegółowy 1,5%0167692 Marcin
Dostępne metody płatności:
BLIK - logo
Apple Pay - logo
Google Pay - logo
Mastercard - logo
Visa - logo
Regularne wsparcie daje Marcinowi poczucie bezpieczeństwa i pomoc w trudnej sytuacji.
Marcin Kuśmirek, 43 lata
Kierzkówka, lubelskie
Stan po wypadku - niedowład czterokończynowy ze wzmożonym napięciem mięśniowym

Pomóż Marcinowi zawalczyć o lepsze jutro!

Nasz syn Marcin przyszedł na świat jako zdrowy, pełen radości chłopiec. Miał zaledwie 18 miesięcy, gdy wydarzył się wypadek, który na zawsze zmienił nasze życie. Wtedy koń kopnął go w głowę.

Lekarze nie dawali mu szans na przeżycie, ale Marcin okazał się silniejszy, niż ktokolwiek przypuszczał. Po trzech miesiącach walki w szpitalu wrócił do nas inny, ale żywy, a dla nas to było najważniejsze. Od tamtej pory codziennie toczymy walkę o każdy jego ruch, każdy gest, każdy uśmiech. Marcin zmaga się z niedowładem czterokończynowym, wzmożonym napięciem mięśniowym i opóźnieniem rozwoju, ale mimo to nigdy się nie poddał. Choć nie potrafi sam chodzić i porusza się na wózku, ma w sobie ogromną determinację i ciekawość świata, czyta książki, rozwiązuje krzyżówki, lubi tworzyć własnymi rękami. Dziś, po latach nieustannej rehabilitacji, wciąż walczymy o jego sprawność. Jesteśmy już po 65. roku życia, coraz trudniej nam samodzielnie dźwigać dorosłego syna, ale nie wyobrażamy sobie, by przestać o niego walczyć. Marcin potrzebuje stałej fizjoterapii i całodobowej opieki, by zachować to, o co wspólnie walczyliśmy przez całe życie.

Zwracamy się do Was z ogromną prośbą o wsparcie, każda złotówka to dla nas nadzieja, że nasz syn nadal będzie mógł cieszyć się życiem, a my, jego rodzice, będziemy mogli zapewnić mu godną opiekę i miłość, na jaką zasługuje.

Urszula i Józef, rodzice

Wybierz zakładkę
Sortuj według