By sprawna rączka nie pozostała jedynie niespełnionym marzeniem

Nawet gdyby poród odbył się o czasie, wady genetycznej, z którą urodziła się Ola, nie udałoby się uniknąć. Nie mogę cofnąć czasu, nie mogę zrobić nic, co sprawi, że z jej życia zostanie wymazana choroba... Mogę natomiast prosić Was o pomoc, by walka o, choć trochę sprawniejsze życie Oli nie poszła na marne. Dysmorfia czaszki, palców rączek i nóżek, przewlekła choroba nerek, wada wzroku, to tylko niektóre z chorób, z jakimi przyszło się jej zmierzyć. Ola nie ma w pełni sprawnych rączek, aby móc prawidłowo funkcjonować, musi przejść operację już drugą, która nie jest refundowana. Proszę, pomóż!