Wulkan energii, towarzyski, zawsze gotowy nieść pomoc – to właśnie cały Mateusz. Znalazł wymarzoną pracę i chcąc rozpocząć niezależne życie wyprowadził się z domu rodzinnego. Widząc to, pękaliśmy z mężem z dumy! Cała nasza radość uleciała z końcem kwietnia... Pewien etap naszego życia się wtedy s...