Pochyliłam się nad łóżkiem i zaniemówiłam… Nie poznałam własnego dziecka! Nie mogłam uwierzyć, że NOWOTWÓR tak bardzo go zmienił. Z przerażenia zemdlałam. Pamiętam tylko pustkę i spływające po policzku łzy… Był 2 czerwca. Tego dnia synek uskarżał się na złe samopoczucie, nudności i wymioty. Myśle...