O tym, że nasz syn jest chory, dowiedzieliśmy się dopiero po jego narodzinach. Ciąża przebiegała książkowo, ja czułam się dobrze. Tym bardziej informacje, które napływały do nas od lekarzy tu po porodzie, powodowały jedynie strach i ogromne niedowierzanie. Będąc jeszcze w szpitalu, zdiagnozowano ...