Mój syn Radek jest małym dzieckiem w ciele dorosłego faceta. Z uwagi na mózgowe porażenie dziecięce, autyzm i padaczkę, trzeba mu pomagać we wszystkim - jedzenie, ubieranie się, potrzeby fizjologiczne. Nigdy nie będzie samodzielny. Opiekujemy się nim z mężem i tak już zostanie do samego końca życ...