Nasz synek o zdrowie i życie musiał walczyć już od swoich pierwszych chwil. Przyszedł na świat w ciężkiej zamartwicy, w zaledwie 34. tygodniu ciąży. Nigdy nie zapomnimy, jak bardzo drżeliśmy o nasze maleństwo… Niestety, dziś ten strach powrócił do naszego życia ze zdwojoną mocą – u Oskarka zdiagn...