Włodek nie zna życia bez bólu. Rozróżnia jedynie momenty, kiedy boli bardziej niż zwykle. Wtedy nie ma sił, żeby iść. Zatrzymuje się na środku chodnika i mówi: mamo, ja już nie dam rady, muszę odpocząć... Wywinięte stópki, przeprosty w kostkach, łokciach i kolanach codziennie dają mu się we znaki...