Mój organizm sam się niszczy i nie można go powstrzymać! Choroba zabiera mi więcej i więcej, sprawia, że zaczynam być więźniem własnego ciała! I chociaż diagnozę usłyszałam już lata temu, to nigdy nie było aż tak źle... Po narodzinach mojej córeczki, SM postępuje w zatrważającym tempie. Rok temu ...