Dopóki nie poznaliśmy diagnozy, nie wiedzieliśmy, dlaczego Nikolka od dnia urodzenia nieustannie płakała. Jedyne chwile wytchnienia przychodziły, kiedy zasypiała, ale jej sen nie trwał długo i znowu pojawiał się płacz. To był koszmar świeżo upieczonej matki. Serce mi krawiło, bo wiedziałam, że có...