„Panie Piotrze, pan jeszcze żyje?” Tak niejednokrotnie witano mnie w szpitalu. Trudno się dziwić zaskoczonym lekarzom i pielęgniarkom… Moje życie to cud, bo jak inaczej nazwać fakt, że przeżyłem aż 9 zawałów… Ale tak, żyję i nie poddam się, póki będzie tliła się nadzieja, że będzie dobrze... Mam ...