W tym roku skończyłam 29 lat. Miałam mnóstwo planów na życie, które pokrzyżowała ciężka, nieuleczalna i postępująca choroba – stwardnienie rozsiane. Po diagnozie musiałam ze wszystkiego zrezygnować. Rozpoczęła się batalia – o zdrowie, o sprawność, o godne życie. Dzisiaj potrzebuję Waszej pomocy, ...