Dnia 11 grudnia 2020 roku mój mąż Janusz dostał udaru krwotocznego, potocznie zwanego wylewem. Stało się to w miejscu pracy. W środku nocy znalazł go współpracownik, który zadzwonił po pogotowie, a mąż został przewieziony do szpitala. Jego stan określono jako krytyczny, ponieważ wylew był rozległ...