Kiedy w maju dowiedzieliśmy się o chorobie synka i niezbyt optymistycznych rokowaniach, nasz świat runął jak domek z kart... To Wy go odbudowaliście. To Wy daliście szansę mojemu dziecku na życie. Życie, które rak chciał odebrać. To Wy daliście nadzieję na lepsze jutro. Byliście światłem w tunelu...