Dni zwątpienia dawno przestałem liczyć. Po 10 latach walki z chorobą nie ma to już większego sensu. Nowotwór stał się nieodłącznym towarzyszem mojego życia, pasażerem na gapę, niechcianym gościem. Tyle razu próbowałem się go pozbyć. Tyle różnych sposobów na podlewanie usychającej nadziei. Dzisiaj...