Koszmarny wypadek odmienił życie Pawła❗️ RATUNKU❗️
Paweł to pogodny, dobry chłopak. Od dzieciństwa jego pasją jest gospodarstwo i motoryzacja. Uwielbia naprawiać auta, majsterkować, uprawiać pole, jeździć traktorami i kombajnami. Nigdy nikomu nie odmówił pomocy. Powtarzał, że dobro wraca, więc należy je czynić… Niestety 26 października jego i nasze życie odmieniło się o 180 stopni. Wydarzył się straszny wypadek, w którym Paweł uczestniczył jako pasażer siedzący z tyłu pojazdu. Od tamtej pory usilnie walczy o zdrowie i odzyskanie dawnego życia. Od razu po wypadku Paweł został przetransportowany do szpitala helikopterem w stanie krytycznym. Podczas transportu na dwie minuty zatrzymało się jego serce… To były najgorsze chwile w życiu naszej rodziny. Rozpacz i przeraźliwy strach towarzyszyły nam od momentu, gdy dowiedzieliśmy się o wypadku i tak naprawdę te emocje są z nami do teraz… Okazało się, że Pawełek ma połamaną łopatkę, miednicę, potrzaskane żebra i zgniecione płuca. Najgorsze jednak jest to, że w wypadku bardzo ucierpiała jego głowa. Doszło do poważnych obrażeń czaszki i mózgu. Mózg był spuchnięty do tego stopnia, że neurochirurg podjął decyzje o zdjęciu płatów kostnych z głowy tzw. kraniektomii. Paweł miesiąc spędził w stanie śpiączki farmakologicznej. Ciśnienie w mózgu stale rosło, rokowania były bardzo złe… Na szczęście Paweł wywalczył własne życie. Musi przejść operację wszczepienia implantu czaszki. Jeśli tylko jego mózg wykaże gotowość do pracy i regeneracji – czeka go bardzo długa i kosztowna rehabilitacja, na którą niestety nas nie stać. Koszt jednego miesiąca w ośrodku to około 30 TYSIĘCY ZŁOTYCH! Paweł został wybudzony ze stanu śpiączki, ale nie ma z nim żadnego kontaktu. Lekarze podejrzewają, że istnieje bardzo duże ryzyko, że nawet nas nie słyszy. My jednak wierzymy, że dociera do niego każde nasze słowo, prośby, by do nas wrócił i zapewnienia, że czekamy na niego i wspólnie podejmujemy się walki! Prosimy o pomoc, zawalczmy z Pawłem o jego sprawność i odzyskanie dawnego życia. Nie pozwólmy, żeby tak dobry i pracowity młody człowiek pozostał skazany na więzienie własnego ciała. Siostra Pawła — Aleksandra wraz z rodziną