Lokalizacja

  • Cała Polska
  • dolnośląskie
  • kujawsko-pomorskie
  • lubelskie
  • lubuskie
  • łódzkie
  • małopolskie
  • mazowieckie
  • opolskie
  • podkarpackie
  • podlaskie
  • pomorskie
  • śląskie
  • świętokrzyskie
  • warmińsko-mazurskie
  • wielkopolskie
  • zachodniopomorskie
Adaś Brzeziński
Adaś Brzeziński , 4 latka

Moje dziecko musi nauczyć się żyć z dwoma diagnozami. Twoja pomoc jest bardzo ważna!

Niemal od razu po urodzeniu Adasia, ogarnął mnie strach. Trzymałam w swoich ramionach małego człowieka, a w głowie cały czas przetwarzałam informację, że mój syn ma wadę serca.  Od tamtej pory minęło kilka lat, ale nasze życie cały czas kręci się wokół wizyt u lekarzy i stałej kontroli pracy serca Adasia. Mimo że moje dziecko jest jeszcze małe, już teraz przyjmuje mnóstwo leków! Problemy kardiologiczne to nie jedyne moje zmartwienie. Adaś zachorował na cukrzycę insulinozależną. Z chwilą otrzymania diagnozy, jego codzienność uległa diametralnej zmianie! Adaś funkcjonuje z pompą insulinową, jednak cały czas trzeba kontrolować poziom cukru we krwi oraz ilość i rodzaj spożywanych pokarmów. Synkowi ciężko zaakceptować, że spotkało go tyle ograniczeń... Na co dzień ponoszę mnóstwo wydatków związanych z opłacaniem leczenia, wizyt u specjalistów oraz zakupem leków. Jest mi coraz ciężej w obliczu kolejnych rachunków. Proszę, pomóż mi sprawić, aby mojemu dziecku nie zabrakło medycznej pomocy! Mama Adasia

333 zł
Zuzia Ostrowska
Zuzia Ostrowska , 9 lat

Z Twoją pomocą jest szansa na lepszą przyszłość Zuzi❗️Potrzebna pomoc 🚨

Zuzia pomimo swoich trudności jest bardzo radosną, spokojną dziewczynką. Niestety nasza codzienność nie jest łatwa. Każdego dnia walczę, by córeczka miała szansę na sprawność, samodzielność i możliwie jak najlepsze funkcjonowanie. Proszę, zapoznaj się z naszą historią. Lista chorób mojej Zuzi jest bardzo długa… Córeczka cierpi na epilepsję, choroby układu krwiotwórczego, inne schorzenia endokrynologiczne, metaboliczne, zaburzenia enzymatyczne… Zuzia chodzi do przedszkola pomimo tego, że ma już 9 lat… Niestety specjaliści zgodnie stwierdzili, że jest dzieckiem, które nie może jeszcze pójść do szkoły – nie jest gotowa emocjonalnie i rozwojowo Jej rozwój jest opóźniony, córeczka nigdy nie dorówna swoim rówieśnikom. Jej pięcioletnia siostra jest dużo bardziej samodzielna, nie wymaga aż tyle uwagi. Przy posiłku Zuza rozrzuca jedzenie, a w trakcie kąpieli muszę pilnować, by woda miała odpowiednią temperaturę, bo ona nie czuje wrzątku i może sobie zrobić krzywdę. Córeczka jest pod stałą opieką neurologiczną i okulistyczną. Wymaga również szczegółowych badań w sferze integracji sensorycznej, jednak czas oczekiwania na badania NFZ jest bardzo długi… Do tej pory łączyłam obowiązek opieki nad Zuzią i dwójką jej rodzeństwa z pracą, niestety stan córeczki się pogorszył… Bardzo potrzebuję wsparcia… Dla moich dzieci zrobiłabym wszystko. Wiem jednak, że sama nie dam rady. Koszty leczenia, badań, terapii i rehabilitacji znacząco przekraczają moje możliwości finansowe. Dzięki Waszemu wsparciu już raz udało się uzbierać środki na leczenie, diagnostykę i wizyty lekarskie.  Jestem zmuszona ponownie poprosić o pomoc. Wierzę, że nie przejdziecie obojętnie obok naszej trudnej sytuacji. Mama Zuzi

331 zł
Amelia Pawlik
11 dni do końca
Amelia Pawlik , 16 lat

By codzienność z chorobą była bezpieczna...

Amelia - nasz kawałek świata! W lutym tego roku ten nasz świat zawirował…Usłyszeliśmy diagnozę – cukrzyca typu 1, która była dla nas ogromnym szok i niedowierzaniem. Nadal w naszych głowach wybrzmiewa pytanie: „dlaczego ona”? Amelka ma dopiero 15 lat i całe życie przed sobą. Każdy kto ją zna, wie, ile ma w sobie radości życia, ciepła i wiary w ludzi. Głowę pełną pomysłów, planów na siebie i swoją przyszłość. Taki nasz “cukiereczek”. Teraz potrzebujemy dla niej najlepszego dostępnego sprzętu medycznego - pompy insulinowej, która bardzo ułatwi nam, a przede wszystkim naszej Amelce, odpowiednie kontrolowanie poziomu glikemii. Dziękujemy za każdy gest i wsparcie! Rodzice

330,00 zł ( 2,06% )
Brakuje: 15 628,00 zł
Kornel Wala-Kosicki
Kornel Wala-Kosicki , 13 lat

Koszty badań odbierają szansę na przyszłość❗️Potrzebne wsparcie❗️

Kornel od zawsze był pod opieką poradni i innych specjalistów. Borykał się z problemami edukacyjnymi, rozwojowymi, społecznymi… Od zawsze szukamy odpowiedzi, dlaczego tak jest, ponieważ często słyszałam, że “coś jest nie tak”. Jako dziecko Kornel bardzo często chorował i na tym się skupiano. Mimo podejrzenia padaczki nie skierowano nas na badania neurologiczne. Wykonane EEG w wieku 6 lat nie wykazało nic, co miałoby ruszyć w stronę dalszych badań i poszukiwania źródła problemów. Nieszczęśliwy wypadek, kiedy Kornel miał 9 lat, miał być przykrym przełomem. Niestety, mimo wielu badań, specjalistycznej opieki i rok w rok badania MR przyczyna wciąż była nieznana. Aż do sugestii o ponowne działania neurologiczne. W 2021 roku zrozumiałam w końcu zachowanie syna, gdy pan doktor na podstawie badań stwierdził, że Kornel ma wrodzoną wadę mózgu. Wykonano kolejne badania EEG, które to potwierdziły. Ale problemy z edukacją rosły w siłę z każdym rokiem, co popchnęło nas do znalezienia szkoły, w której Kornela nie spotkają przykrości związane z jego przypadłością. W końcu znalazł się w otoczeniu, które wyszło naprzeciw jego potrzebom. W szkole, w której wspiera się dzieci z różnymi problemami. W tym samym momencie trafiliśmy do kliniki, gdzie jednoznacznie stwierdzono u Kornela Zespół Aspergera i zaburzenia psychiczne spowodowane uszkodzeniem i dysfunkcją mózgu lub chorobą somatyczną. Pokazało to kierunek badań, które nie tyle mogą pomóc, co są konieczne, by Kornel potrafił radzić sobie teraz i w przyszłości. I tu pojawił się problem. Ponieważ mamy już wyznaczoną ścieżkę i nadzieję na lepsze dni, ale koszty leczenia i badań boleśnie sprowadzają nas na ziemię jak ciężkie łańcuchy. Dlatego postanowiliśmy przełamać się i poprosić o pomoc. Każda, najmniejsza czy symboliczna kwota jest ogromnym wsparciem, za które już teraz z całego serca dziękujemy! Natalia, mama

330 zł
Oliwier Kuliberda
Oliwier Kuliberda , 4 latka

Pomóż nam w trudnej walce o zdrowie Oliwierka❗️

Oliwierek przyszedł na świat w zaplanowanym terminie. Nie było żadnych komplikacji, niepokojących symptomów, które mogłyby świadczyć o nieprawidłowościach w jego rozwoju. Niestety, gdy skończył 3 miesiące, wszystko się zmieniło… Synek bardzo urósł, ale jednocześnie nie podejmował żadnych aktywności, nie przekręcał główki, nie podnosił rączek – to zmotywowało nas do przeprowadzenia szczegółowej diagnostyki. Myśleliśmy, że to wodogłowie, bo bardzo urosła mu głowa. Przeprowadziliśmy rezonans i rehabilitowaliśmy go metodą Vojty. W międzyczasie wykonaliśmy jeszcze badania metaboliczne i genetyczne. W końcu mogliśmy poznać diagnozę… Oliwier cierpi na aberrację chromosomową. Musi mierzyć się z opóźnionym rozwojem ruchowym i mowy i obniżonym napięciem mięśniowym. Ma również problemy ze wzrokiem… Gdy usłyszeliśmy diagnozę – świat się zatrzymał. Nie ma wiele przypadków, na podstawie których lekarze wiedzieliby, jak radzić sobie z tym schorzeniem… Pozostaje nam intensywnie ćwiczyć, rehabilitować Oliwierka, by zapewnić mu możliwie jak najlepszy rozwój. Jest nam bardzo trudno. Synuś nie mówi, nie komunikuje nam swoich potrzeb, nie wyraża emocji. Usiadł sam, dopiero jak miał 1,5 roku. Uczymy go chodzić, bo obecnie Oliwier porusza się tylko, gdy trzyma nas za obie rączki. Nasz kontakt z synkiem jest bardzo utrudniony…  Lekarze nie wiedzą, jakie są szanse na wyzdrowienie, jaka jest żywotność ludzi z taką przypadłością, nie wiadomo, czy Oliwier będzie mógł funkcjonować samodzielnie…  Synuś uwielbia huśtawki, wycieczki rowerowe, aktywność fizyczną. Ostatnio zauważyliśmy, że zrobił się bardziej otwarty, interesuje go otoczenie, inne dzieci… To napawa nas ogromną nadzieją! Niestety koszty związane z leczeniem i rehabilitacją synka, przekraczają nasze możliwości. Jesteśmy zmuszeni poprosić o pomoc… Możemy liczyć na Wasze wsparcie? Zdrowie i sprawność synka są dla nas najważniejsze… Rodzice

330 zł
Ewunia Brzostek
Ewunia Brzostek , 8 lat

Ewunia walczy o sprawność❗️Pomóż jej❗️

Gdy urodziła się Ewunia, nie spodziewaliśmy się, że wkrótce naszą radość zakłóci diagnoza porażenia mózgowego u córeczki. Tak oto rozpoczęliśmy intensywną rehabilitację, by w jak największym stopniu złagodzić skutki niepełnosprawności. Największą trudnością jest podwyższone napięcie całego ciała oraz prawostronny niedowład. Lata trwało szukanie odpowiednich metod usprawniających naszą córeczkę. Nie zawsze było łatwo i kolorowo. Rehabilitacja, choć niezbędna wiąże się z długą, żmudną pracą – nierzadko bolesną. Ważnym elementem w rehabilitacji Ewy są turnusy. Doświadczenia tam zdobyte zawsze owocują i przynoszą efekty! Ewa bardzo chętnie angażuje się w pracę z terapeutami, odnosząc kolejne mniejsze, bądź większe sukcesy. Ale koszt jednego turnusu to kilka tysięcy złotych. W perspektywie regularnych zajęć, sprzętów są to koszty nadwyrężające domowy budżet. Jednak mając na uwadze przyszłość i rozwój własnego dziecka, staramy się sprostać tym wyzwaniom.  Bierność i bezruch to największy wróg w czasie rehabilitacji, zwłaszcza przy uszkodzeniach neurologicznych. Dziecko zmagające się MPD z wiekiem wymaga coraz więcej pracy. Ta walka się nie kończy, ciągnie za sobą ogromne koszty, ale bez fizjoterapii Ewunia skończyłaby na wózku. Teraz chodzi sama, chociaż ma zaburzenia równowagi i lekkie przykurcze. Jak każda dziewczynka w jej wieku chciałaby biegać, bawić się, jeździć na rowerze... Jest bardzo dzielna, ale ciężko jej przyjąć do świadomości, że jej zdrowie jej na to nie pozwoli. Jak każdy rodzic chcemy stworzyć możliwie najlepsze warunki naszej córeczce. Ewunia wymaga szczególnego podejścia, które nie jest proste. Rehabilitacja to wyzwanie na całe życie – wierzymy, że z pomocą życzliwych nam ludzi, będziemy mogli zapewnić jej stały dostęp. Zwracamy się z ogromną prośbą do wszystkich osób dobrej woli o cegiełkę wsparcia na realizację niezbędnej rehabilitacji dla naszej córeczki. Rodzice Ewuni ➡️ Facebook

330,00 zł ( 1,03% )
Brakuje: 31 585,00 zł
Alan Jankowski
Alan Jankowski , 5 lat

Alanek potrzebuje wsparcia, aby odnaleźć się w świecie, który często jest dla niego niezrozumiały...

Alanek miał 3 lata, kiedy zdiagnozowano u niego autyzm. Jest cudownym, pogodnym i ruchliwym chłopcem, ale czasem pewne sprawy są dla niego trudne… Całościowe zaburzenie rozwoju wpływa na wiele sfer w życiu mojego dziecka. Z jednej strony Alan jest bardzo mądrym i inteligentnym chłopcem, jednak z drugiej, uwidaczniają się problemy z komunikacją. Synek nie rozumie prostych poleceń, np. kiedy mówię do niego „przynieś” lub „chodź”, nie wie, co ma zrobić… Dodatkową trudnością są problemy z regulacją emocji. Alan czasem odczuwa silną złość, a czasem dopadają go napady lęku. Dla takiego małego chłopca jest to okropnie wyczerpujące! Moje dziecko potrzebuje specjalistycznej pomocy w postaci terapii SI, rehabilitacji i zajęć z psychologiem. Tylko wtedy Alanek będzie mógł odnaleźć się w świecie, który nie zawsze jest dla niego zrozumiały.  Proszę, pomóż mi zapewnić synkowi nie tylko prawidłowy rozwój, ale także dobrą przyszłość! Mama

327 zł
Robert Pflaum
Robert Pflaum , 39 lat

Liczne choroby odebrały mi sprawność. Pomóż!

Moje problemy zdrowotne zaczęły się już w chwili urodzenia. Przyszedłem na świat jako wcześniak, konieczna była implantacji zastawki Pudenza. Dziś zmagam się z wieloma dolegliwościami. Staram się jak najlepiej funkcjonować, jednak moje ograniczenia dają się we znaki… We wczesnym dzieciństwie zdiagnozowano u mnie padaczkę. Rozchorowałem się i podczas wysokiej gorączki wystąpiły drgawki. Jednak szybko okazało się, że są one spowodowane epilepsją, a nie wysoką temperaturą ciała. Dzięki stosowanym lekom po kilku latach udało się ustabilizować sytuację. Gdy miałem 23 lata niespodziewanie doświadczyłem pierwszego napadu lękowego. Zupełnie nie wiedziałem, co się ze mną dzieje! Cały świat zaczął wirować, miałem wrażenie, że nie dam rady złapać kolejnego oddechu. Od tamtego czasu przyjmuje leki. Pomagają mi one w funkcjonowaniu, ale niestety spowodowały też otyłość. W kolejnych latach los szykował dla mnie następne trudności… W wieku 25 lat wylądowałem w szpitalu. Nie pamiętam nawet, jak się tam znalazłem… Na miejscu okazało się, że to bakteryjne zapalenie opon mózgowo-rdzeniowych jest odpowiedzialne za mój stan. Przeżyłem wówczas ogromny stres, a w konsekwencji padaczka na nowo pojawiła się w moim życiu i do dziś muszę przyjmować leki, aby móc kontrolować występujące napady. Na co dzień jestem pod stałą opieką wielu specjalistów. Uczęszczam do neuropsychologa, neurologa, neurochirurga i psychiatry. Niestety, nie wszystkie wizyty są refundowane. Stawia mnie to w trudnym położeniu. Od końca 2023 roku wciąż szukam zatrudnienia, jednak nie jest to proste wyzwanie. Moje zdrowie stawia mi obecnie wiele ograniczeń. Nie mogę używać sprzętu elektrycznego, czy spalinowego. Mam zakaz dźwigania przedmiotów powyżej 5 kg oraz pracy z chemią.  Nie ma możliwości, abym mógł stawiać się w pracy na nocne zmiany.  Mieszkam z rodzicami. Mój tata również ma problemy zdrowotne i obecnie jesteśmy na utrzymaniu mamy. Do tej pory każdy z nas pracował. Nagle w jednym momencie sytuacja naszej rodziny diametralnie się zmieniła. Zwracam się do Was o wsparcie. Wierzę, że z pomocą ludzi o wielkich sercach uda mi się stanąć na nogi. Robert

325 zł
Apolonia Koperska
Apolonia Koperska , 5 lat

Aby przyszłość Apolonii była choć trochę zdrowsza!

Apolonia urodziła się jako zdrowe dziecko. Gdy miała 2,5 roku wszystko zaczęło się zmieniać. Dzisiaj nasza codzienność to walka o lepsze jutro i strach przed tym co dalej...  W pewnym momencie zaobserwowaliśmy, że córka ma większe trudności motoryczne od jej rówieśników. Zaczęliśmy batalię i poszukiwania przyczyny. Chodziliśmy od lekarza do lekarza. Wielu mówiło, że "ma czas, to się zmieni". Jednak z biegiem czasu nic się nie zmieniało. Po szeregu badań, w tym rezonansie mamy diagnozę — jest to obustronne zanikanie półkul móżdżku, czyli hipoplazja mostowo-móżdżkowa.  Polcia funkcjonuje na co dzień prawie jak zdrowe dzieci, a przynajmniej próbuje je naśladować. Jednak co będzie dalej? Tego nie wie nikt! Boimy się jutra, ponieważ jest to choroba genetyczna, nieuleczalna, często postępująca, często odzierająca z różnych umiejętności i funkcji życiowych. Są przypadki gdzie dzieci nie dożywają 10 roku życia... Nie wiemy, jak będzie wyglądała nasza historia, ale chcemy spróbować nad nią zapanować. Liczymy, że Apolonia zacznie robić postępy, jednak wiąże się to z rehabilitacją. Niezbędna jest pomoc psychologa, fizjoterapeuty, pedagoga, logopedy. Pola mówi tylko kilka słów, porozumiewa się gestami — tak nie może zostać.  Nie jest nam łatwo prosić o pomoc, ale niestety od dwóch lat usilnie staramy się dostać na państwową rehabilitację, ale brakuje miejsc... Za bardzo nam zależy, żeby nasza córka była samodzielna, żeby się teraz poddać.  Niebawem Apolonia powinna pójść do zerówki i spędza nam to sens z powiek, ponieważ nie jest do tego absolutnie przygotowana! Pomożesz nam? Rehabilitacja może jeszcze odmienić jej przyszłość!  Prosimy o wsparcie! Rodzice

320 zł

Obserwuj ważne zbiórki