Nóżka do ocalenia - Bruno Cię potrzebuje❗️
Do przyjęcia do szpitala został niespełna tydzień, prosimy o Wasze wsparcie, bez niego stan Bruna będzie się pogarszał z dnia na dzień i zaprzepaścimy efekt ostatnich dwóch lat spędzonych w aparacie Ilizarowa. Okaże się, że 760 dni walki z bólem, ciągłymi stanami zapalnymi, dziesiątki terapii antybiotykowych, wiele tygodni pobytu w szpitalach pójdą na marne… Chociaż ostatni etap leczenia aparatem Ilizarowa rozpoczęty we wrześniu 2021 nie był dla Bruna łatwy, to udało się go zakończyć pod koniec listopada 2023 (po ponad dwóch latach). Bruno miał ogromną nadzieję, że po dwóch (no może trzech miesiącach) kość się zrośnie i wzmocni a on – zaopatrzony w nowe ortezy – zagra wreszcie z kolegami w piłkę, pojeździ na rowerze czy hulajnodze. Niestety…. Minęło pięć miesięcy od zdjęcia aparatu, a zrost kości nie tylko postępuje bardzo wolno, to jeszcze jest na tyle słaby, że operowana piszczel odkształca się pomimo stabilizacji gipsem – nawet oko laika zobaczy, że kość na zdjęciu RTG wygląda bardzo źle. Lekarze zadecydowali o pilnej konieczności przeprowadzenia operacji, dzięki której zabezpieczą słabą kość metalową płytką. Jak zawsze na przeszkodzie stają koszty… Ostatni etap leczenia pochłonął o wiele więcej środków niż zakładaliśmy – niestety szalejąca inflacja nie ominęła wycen w klinice – kwota planowana na pokrycie kosztów całego leczenia Ilizarowem, a także na niezbędne potem ortezy, wystarczyła… ale tylko na to pierwsze (i to nawet nie na całość). Aktualnie, zupełnie nie planowaną, lecz konieczną operację wyceniono na 12600 euro, a termin przyjęcia do szpitala wyznaczono na 28.04.2024. Kolejny wydatek to ortezy, które są niezbędne. Do przyjęcia do szpitala został niespełna tydzień, prosimy o Wasze wsparcie, bez niego stan Bruna będzie się pogarszał z dnia na dzień i zaprzepaścimy efekt ostatnich dwóch lat spędzonych w aparacie Ilizarowa. Okaże się, że 760 dni walki z bólem, ciągłymi stanami zapalnymi, dziesiątki terapii antybiotykowych, wiele tygodni pobytu w szpitalach pójdą na marne… Proszę Was o wsparcie dla Bruna – chłopca, który ma niespełna 11 lat a jak dotąd już 4,5 roku spędził w metalowym stabilizatorze. Aktualnie niemal pół roku nosi gips i porusza się o kulach – w sumie przez prawie połowę życia nie mógł normalnie chodzić! Mimo tych przeciwności jest radosny i uśmiechnięty, ma wielu przyjaciół, z którymi nawet z metalowym stabilizatorem grał w piłkę i jeździł na hulajnodze. Jego wielką pasją jest muzyka – od roku gra na keyboardzie a od kilku miesięcy na ukulele oraz gitarze, kocha śpiewać. Kilka razy w tygodniu o roku pokonuje po schodach trzy piętra, aby dotrzeć do pracowni muzycznych i rozwijać swoje zainteresowania. Od września rozpocznie naukę w Szkole Muzycznej w klasie klarnetu – to jego wielkie marzenie, robi wszystko, aby je spełnić – test kompetencji zdał celująco. Bruno głęboko wierzy, że niebawem odzyska, chociaż część sprawności oraz niezależności. Aby to osiągnąć, potrzebuje operacji a później ortez. Są to cele możliwe do osiągnięcia tylko z Waszą pomocą. ➡️ Licytacje dla Bruna - ocalmy jego nóżkę