Your browser is out-of-date and some website features may not work properly.

We recommend updating your browser to the latest version.

On siepomaga.pl we use cookies and similar technologies (own and from third parties) for the purpose of, among others, the website proper performance, traffic analysis, matching fundraisers, or the Foundation website according to your preferences. Read more Detailed rules for the use of cookies and their types are described in our Privacy Policy .

You can define the preferences for storing and accessing cookies in your web browser settings at any time.

If you continue to use the siepomaga.pl portal (e.g. scroll the portal page, close messages, click on the elements located outside messages) without changing privacy-related browser settings, you automatically give us the consent to letting us and cooperating entities use cookies and similar technologies. You can withdraw your consent at any time by changing your browser settings.

Za ostatni grosz kupię dziś chociaż cień tamtych dni

Adam Bedyński
Fundraiser finished
Fundraiser goal:

Zabieg termoablacji nowotworu

Fundraiser started by: Fundacja KAWAŁEK NIEBA
Adam Bedyński, 56 years old
Warszawa, mazowieckie
Nowotwór nerek - IV stopień jasnokomórkowy
Starts on: 15 April 2019
Ends on: 25 May 2019

Fundraiser description

Kiedy los daje ci drugą szansę, jesteś pełen nadziei. Nagle każdy dzień nabiera podwójnego znaczenia. Kiedy rak próbuje po raz kolejny powalić cię na deski, zawsze są dwa wyjścia, można całkowicie się poddać albo walczyć i wierzyć, że wciąż jest szansa. Na życie.

Jaki jest wynik gry? nie wiem, nie pytaj mnie,
Jak na imie tej grze? tego nie wiem już też

Gra z rakiem jest jak rosyjska ruletka. Z tym, że ta nie toczy się nie pieniądze. Tu stawka jest najwyższa. ŻYCIE. Kiedyś myślałem, że wszystko dane jest raz na zawsze. Choroba uświadomiła mi, że życie toczy się w rytmie, na który nie ma wpływu. Kolejne nuty grane są trochę przypadkowo, to jak tworzenie hitu. Metoda prób i błędów, z tym że tu nie ma możliwości sprawdzenia każdego dźwięku…

Adam Bedyński

Wczoraj, tak, było, tak, nie znaczyło zaś nie,
Nie mieszało się nam, czarne z białym co dzień.

Pierwsza runda należała do mnie, zdecydowanie, szarpałem struny z taką siłą, że poczułem pękające opuszki. Rak to nie jest rzecz, którą można pokonać ot tak. Jeden trafiony dźwięk nie jest gwarancją stworzenia arcydzieła.

Wczoraj niewinny tak, dzisiaj pionki w grze,
Wczoraj blekitny wiatr, dzisiaj duszny, zly sen.

Kolejny dźwięk, wysoki, radosny. Nagle poczułem, że żyję. Znów muzyka zaczęła grać. Plany na przyszłość nabrały sensu. I kiedy zakładałem, że wszystko jest w porządku i mogę ruszyć do tworzenia kolejnych rytmów, niestety, w moim życiu znów nastąpiła pauza. Moment, w którym nastąpiła przerażająca cisza. Tak dosadna, że słychać aż zbyt wiele. Strach się odezwać, strach ją przerwać. Przerażająca, paraliżująca…

Adam Bedyński

Z drugiej strony mych snów, wszystko lepszy ma smak,
A w powietrzu jest luz i muzyka wciaż gra.
Za ostatni grosz kupie dzis chociaz cień tamtych dni,
Za ostatni grosz wino z zielonych lat chce znów pić.

Chciałbym to znów poczuć. Tę wolność, możliwość wyboru, granie własnej melodii życia. Nawrót kompletnie zwalił mnie z nóg. W rękach raka jestem tylko pionkiem. W tej orkiestrze nie gram pierwszych skrzypiec. To on jest dyrygentem. Decyduje, kiedy dźwięki wyciągają się do najwyższych, kiedy obniżają się i sięgają dna. Ja dna już sięgnąłem, ale odbiłem się i wróciłem do gry.

Bilans zysków i strat, prowadzimy od lat,
Nie ma czego w nim kryć, nie ma czego się bać.
Skąd wiec na lustra dnie, w progu każdego dnia,
Wita cię najpierw wstręt, potem brat jego strach.

Kiedy po raz pierwszy usłyszałem rak, myślałem że to koniec. Teraz wiem, że to był początek czegoś większego… z każdej próby wychodziłem obronną ręką, moja gitara wciąż czeka ustawiona w kącie na kolejne akordy zwiastujące koniec walki. Powrót do żywych.

 

Mam jedną szansę na pokonanie raka. Szansę wycenioną drożej niż każda zagrana przeze mnie piosenka. Teraz wiem już na pewno, że nie mam szans na powrót do tego, co było kiedyś. Wsparcie to dla mnie szanse na “chociaż cień tamtych dni...:”. Tamtych dni, kiedy wszystko było możliwe, a melodia życia grała wiedziona wspaniałą rutyną. Ratunku, na zebranie kwoty na zabieg zostało mi tylko kilka dni!

This fundraiser is finished. You can support other People in need.

Follow important fundraisers