Córeczko, walcz!

półroczna intensywna rehabilitacja, by Majeczka był jak najbardziej sprawna
Zakończenie: 18 Lipca 2017
Rezultat zbiórki
Mai udało się wyjechać na turnus rehabilitacyjny, jeszcze przed Gwiazdką, ale z powodu infekcji dziewczynki trzeba było wcześniej go zakończyć i zabrać Maję do domu. Zebrane środki zostały wykorzystane na rehabilitację dziewczynki w miejscu zamieszkania. Mai życzymy dużo zdrowia i serdecznie dziękujemy za wsparcie dziewczynki!
Opis zbiórki
Ta uśmiechnięta dziewczynka ze zdjęcia to nasza córeczka Maja. Zmaga się z chorobą, która jest nieuleczalna z medycznego punktu widzenia. Nie ma lekarstwa dla Majeczki... Może jedynie walczyć z pogarszającą się sprawnością fizyczną. Chcemy zrobić wszystko, aby jej to umożliwić, bez Twojej pomocy nie damy jednak rady.
Urodziła się 20 maja 2010 roku, dużo za wcześnie. Ważyła 1830 g i była taka malutka… Mimo to był to najpiękniejszy dzień w naszym życiu.
Strach o życie Mai towarzyszy nam od momentu jej urodzenia. Już w pierwszej dobie życia została przewieziona na Odział Intensywnej Terapii Dziecięcej z powodu zaburzeń oddychania. W trakcie hospitalizacji stwierdzono krwiak przymózgowy i wrodzoną wadę układu nerwowego. Każdy, kto jest rodzicem, może sobie wyobrazić, co znaczy strach o życie ukochanego dziecka…
Maja rozwijała się powoli, nie była w stanie sama usiąść. Wtedy zdecydowaliśmy się skonsultować się z neurologiem z Centrum Zdrowia Dziecka. Lekarz stwierdził Dziecięce Porażenie Mózgowe. Nasza córeczka taka śliczna, a taka chora…
Maja uczęszcza na rehabilitację oraz ćwiczy w domu. Jednak staramy się jeździć na turnusy rehabilitacyjne, bo to one przynoszą największe efekty. To nie wakacje, ale ciężka praca ze specjalistami i rehabilitantami, podczas których nasza córeczka od rana do nocy pracuje nad swoją sprawnością. Robi postępy, z których cieszy się cała rodzina. Często również jeździmy po całej Polsce do lekarzy specjalistów, a by dowiedzieć się, co możemy jeszcze zrobić dla naszej córeczki. W chwili obecnej Maja siedzi samodzielnie, porusza się, prowadzona za rączki. Nie jest jeszcze w stanie stawiać sama kroków. Największy problem to bardzo duże napięcie w nóżkach Mai, którego staramy się pozbyć, choć jest to bardzo trudne. Maja potrzebuje bardzo intensywnej i systematycznej rehabilitacji. Tylko ona pozwoli Mai na częściową samodzielność, a co za tym idzie - na normalne życie... To jednak ogromne koszty, sami nie jesteśmy w stanie icg zapewnić.
Majeczka jest towarzyskim dzieckiem, bardzo uśmiechniętym. Do szczęścia brakuje jej tylko, aby stanęła na własne nóżki i stała się samodzielna. Uwielbia mieć przy sobie osoby, które ją kochają i poświęcają jej czas. Nawet najmniejsza pomoc pomoże spełnić marzenie naszej córki o usamodzielnieniu się... Prosimy o pomoc, żeby umożliwić naszej Majeczce normalne życie. Niczego innego nie pragniemy dla niej jak tego...