Operacja Lenki już 6 grudnia! Czy podarujesz jej szansę na zdrowie?

Osiem tysięcy złotych - dla niektórych tyle, co nic, dla nas kwota nie do zdobycia. To jednak cena za sprawną rączkę naszej córeczki. Jeśli zdążymy ją zgromadzić, już 6 grudnia będzie operacja! Jeśli nie, szansa na zdrowie przepadnie… Postanowiliśmy poprosić o pomoc dla naszej córeczki. Dla małej dziewczynki niepełnosprawność, nawet niewielka, to wielki smutek. Lenka marzy, by móc bawić się jak jej koleżanki. Po operacji będzie to możliwe! Prosimy, pomóżcie nam zdążyć.

Wszystko miało być dobrze. Lenka miała być całkowicie zdrową dziewczynką. Niestety, w czasie porodu doszło do komplikacji... Od 2. miesiąca życia córeczka jest rehabilitowana, jednak do tej pory nie widać pozytywnych skutków jej ciężkiej pracy. Chora rączka to nie tylko problemy z ubieraniem się, myciem, czy zakładaniem butów. To też ogromny smutek, kiedy tak, jak inne dzieci nie może wspinać się na drabinki, bawić na placu zabaw...

Nasza córeczka urodziła się 7 października 2013 roku. To miał być szczęśliwy dzień - nie sądziliśmy, że zaważy na całym życiu Lenki. Podczas porodu nastąpiły komplikacje, czego skutkiem jest porażenie splotu barkowego prawej rączki… Wiedzieliśmy, że przed naszym dzieckiem mnóstwo ciężkiej pracy, by kiedyś mogła być w pełni sprawna. Od 2. miesiąca jej życia wdrożyliśmy intensywną rehabilitację. Nie zliczymy godzin, które w ciągu pięciu lat swojego życia spędziła na trudnych i żmudnych ćwiczeniach w ośrodku rehabilitacyjnym i w domu.

Stworzyliśmy w domu Lence warunki do rehabilitacji, byśmy mogli kontynuować ją codziennie. To było możliwe dzięki wsparciu wielu osób o dobrych sercach - sami nie dalibyśmy rady. Niestety, okazało się, że sama rehabilitacja to za mało...

Lenka jest coraz starsza. To wesoła, rozgadana, mądra dziewczynka. Czasami humor psują jej problemy, przed jakimi stawia ją porażenie splotu barkowego. Potrzebuje pomocy w ubraniu i rozebraniu się, zakładaniu butów, myciu się. Ogólnie trudność sprawia mała motoryka. Przykro patrzeć jak na placu zabaw dzieci bez wahania wchodzą na drabinki, a każda próba Leny wspinania się zakończona jest porażką... Może wydawać się to błahe, ale dla tak małej dziewczynki to prawdziwa trauma.

Lence dokucza ból i uciążliwy przykurcz w łokciu. Można zauważyć, że ręka jest krótsza. Do tego wszystkiego doszły problemy z kręgosłupem i kolanami. Mimo tego, że Lenka dzielnie znosi ćwiczenia w ośrodku rehabilitacyjnym i w domu, efekty nie są takie jak byśmy chcieli. NFZ zapewnia 1 godzinę ćwiczeń tygodniowo i pół godziny masażu. To bardzo mało... Żeby rehabilitacja dawała lepsze efekty, doktor Jorg Bahm powiedział, że konieczna jest operacja, która odbędzie się w niemieckim Aachen - miejscu z ogromnym doświadczeniem i sukcesami w leczeniu dzieci takich jak Lenka.

Po operacji powinna poprawić się rotacja w ręce, może nawet Lenka podniosłaby rękę na wysokość głowy bez nienaturalnego zginania tułowia. Mocno wierzymy, że tak będzie! Potrzebujemy jednak Twojej pomocy. Kwota jest dla nas duża, nie jesteśmy w stanie opłacić operacji, która zaplanowana jest już na 6 grudnia. Mamy więc mało czasu, by zebrać potrzebną kwotę.  Bardzo prosimy was o wsparcie dla Lenki! Każda złotówka ma ogromne znaczenie. Za każdą wpłatę bardzo dziękujemy!