(Nie)zwykłe marzenie

Zakończenie: 11 Sierpnia 2015
Rezultat zbiórki
W imieniu Błażeja i jego rodziców, chcielibyśmy bardzo serdecznie podziękować za okazaną pomoc. Może się wydawać, że taka niewielka zbiórka nie zmieni zbyt wiele, ale to nieprawda - dla Błażeja była to ogromna pomoc.
Dzięki uzyskanym środkom Błażej miał zapewnioną rehabilitację indywidualną, ćwiczenia na basenie, gimnastykę. Najważniejsze, że nie ma pogorszenia stanu zdrowia. Dzięki systematycznej rehabilitacji nie doszło do głębszego wykoślawienia stóp oraz zdeformowania kręgosłupa.
Jeszcze raz dziękujemy za wsparcie naszego podopiecznego - Stowarzyszenie Omnibus.
Opis zbiórki
- Choroba mojego dziecka na szczęście nie jest ani śmiertelna, ani zagrażająca jego życiu, ale znacznie mu je utrudnia. Błażej ma 5 lat i na pozór wydaje się być zdrowym chłopcem. - mówi jego mama. Kolejne urodziny Błażeja przypominają dzień, w którym boleśnie przywitał świat.
38 tydzień ciąży wybrał sobie Błażej na pokazanie się na świecie. Akcja porodowa się zaczęła, jednak pojawiły się komplikacje. Poród kleszczowy - to nie tak miało być. Trauma dla dziecka i dla matki. Ból i wspólna walka o życie maleństwa. Kleszcze odbiły się na malutkiej buzi i główce Błażejka. To było widać na pierwszy rzut oka, jednak rodziców bardziej martwiło to, czego nie widać - czy w środku nic złego się nie stało. Ślady zewnętrzne szybko się zagoiły, jednak aby sprawdzić, jaką szkodę wyrządziły w środku, trzeba było wykonać szereg badań u różnych specjalistów. Każdy z nich wydawał swoją diagnozę. Neurolog: dziecięce porażenie mózgowe, hipotonia mięśniowa, wiotkość mięśni i wiązadeł, logopeda i psycholog: nadwrażliwość słuchową i dotykową.
I z każdą z tych diagnoz rodzice musieli się zmierzyć. Udało się w pewnym stopniu wyprzedzić chorobę, ponieważ Błażej od razu był rehabilitowany, jednak pozostał jeden największy problem - stópki. Fachowo problem nazywa się: deformacja płasko-koślawa obu stóp, podwichnięcie skokowo-piętowe oraz niestabilność stawu podskokowego. To wszystko powoduje tak ogromny ból, że potrafi on wybudzić Błażeja z najgłębszego snu. Zabieg stabilizacji skokowo-piętowej implantami jest rozwiązaniem, jednak nóżki Błażeja są za słabe. NFZ opłaca część niezbędnych ćwiczeń, jednak są to zajęcia w grupie. Indywidualne zajęcia są płatne, dlatego też nieosiągalne w takim wymiarze, żeby można było przygotować Błażeja do zabiegu. Dlatego chcielibyśmy zebrać pieniądze na półroczne wsparcie dla chłopca.
Największym marzeniem Błażejka jest noszenie „zwykłych” bucików. Chłopcy w jego wieku marzą o nowych zabawkach czy nowym rowerze, a on chciałby takie lekkie i niskie buciki, w których mógłby biegać bez obawy, że może się potknąć o własne nogi. To marzenie możemy spełnić my, (nie)zwykli ludzie.