Twoja przeglądarka jest nieaktualna i niektóre funkcje strony mogą nie działać prawidłowo.

Zalecamy aktualizację przeglądarki do najnowszej wersji.

W portalu siepomaga.pl wykorzystujemy pliki cookies oraz podobne technologie (własne oraz podmiotów trzecich) w celu, m.in. prawidłowego jego działania, analizy ruchu w portalu, dopasowania apeli o zbiórkach lub Fundacji do Twoich preferencji. Czytaj więcej Szczegółowe zasady wykorzystywania cookies i ich rodzaje opisaliśmy szczegółowo w naszej Polityce prywatności .

Możesz w każdej chwili określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w ustawieniach swojej przeglądarki internetowej.

Jeśli kontynuujesz korzystanie z portalu siepomaga.pl (np. przewijasz stronę portalu, zamykasz komunikat, klikasz na elementy na stronie znajdujące się poza komunikatem), bez zmiany ustawień swojej przeglądarki w zakresie prywatności, uznajemy to za Twoją zgodę na wykorzystywanie plików cookies i podobnych technologii przez nas i współpracujące z nami podmioty. Zgodę możesz cofnąć w dowolnym momencie poprzez zmianę ustawień swojej przeglądarki.

Mam dopiero 17 lat, a choroba zabrała mi już tak wiele...

Piotr Zubik
Zbiórka zakończona
Cel zbiórki:

Zakup asystora kaszlu Kalos MPR

Piotr Zubik, 21 lat
Warszawa, mazowieckie
Dystrofia mięśniowa Duchenne’a, mózgowe porażenie dziecięce
Rozpoczęcie: 17 Maja 2019
Zakończenie: 15 Lipca 2019

Opis zbiórki

Jak wygląda życie z moją chorobą? Z roku na rok tracisz coraz więcej. To, co kiedyś było zupełnie normalne, nagle przestaje być możliwe. Nogi, którymi jeszcze niedawno mogłeś normalnie poruszać, nagle stają się nieruchome. Tracisz w nich czucie, stają się bezużyteczne – tak, jakbyś wcale ich nie miał. Z czasem to samo stanie się z rękoma i z mięśniami, dzięki którymi oddychasz… Jest ciężko, ale na szczęście są wokół mnie dobrzy ludzie.

Choroba już nigdy nie pozwoli mi na to, bym żył, jak każdy inny nastolatek. Zwykły katar może się zamienić w zapalenie oskrzeli, a sprzęt, który daje mi szansę bronić się przed tym, kosztuje naprawdę dużo. Zmuszony jestem ponownie poprosić Was o pomoc, bo tylko tak mogę walczyć z chorobą.

Piotr Zubik

Mam na imię Piotrek. Może gdybym nigdy nie potrafił chodzić, byłoby mi łatwiej pogodzić się z chorobą. Nie wiedziałbym, jak to jest móc się poruszać. Nie wiedziałbym, jak to jest po prostu wstać i pójść przed siebie – bez wózka, bez pomocy innych. Nie musiałbym czuć, jak powoli to wszystko tracę. Dystrofia mięśniowa Duchenne’a to choroba genetyczna, która atakuje mięśnie, powodując w końcu ich zanik. U mnie coraz bardziej atakuje układ oddechowy.

Najgorsza jest świadomość, że choroba będzie coraz silniejsza, a ja coraz słabszy. W końcu zacznie atakować serce i płuca. Nie da oddychać, będzie próbowała udusić. Tak bardzo boję się dnia, w którym nie będę mógł złapać oddechu…

Pamiętam, jak jeszcze niedawno sam się poruszałem. Trudniej mi było, niż rówieśnikom, ale wtedy przynajmniej mogłem chodzić. Później wszystko to stało się wspomnieniem. Pojawiła się diagnoza. Moje ciało słabło – mięsień po mięśniu. Widziałem je, ale czułem coraz mniej. Choroba postępowała – najpierw nie mogłem sam wstać z łóżka, potem stanąć na nogach. Teraz już nie mogę nawet poruszać nogami. Są bezwładne – jakby były z gumy...

Piotr Zubik

Ta diagnoza to wyrok śmierci — powolnej i bolesnej. Poprzez rehabilitację i turnusy rehabilitacyjne razem z rodzicami staramy się, choć na chwilę powstrzymać postęp choroby. Staramy się odsunąć w czasie to, co nieuniknione. Gdyby nie rodzice i ludzie, którzy mi pomagają, nie wiem, jak wyglądałoby moje życie teraz. Dzięki pomocy Darczyńców mam nowy, dostosowany do moich potrzeb, wózek inwalidzki i platformę schodową, która umożliwia mi wyjście z domu. Niestety choroba nie daje za wygraną. Asystor kaszlu ma pomóc mi w odkrztuszaniu. To urządzenie, które może mnie uratować przed długotrwałym leczeniem w szpitalu Niestety nie jest refundowane…

Choroba już nigdy nie pozwoli mi żyć jak zdrowy człowiek. Przykre jest spotkać się ze słowami „to ten, znowu na coś zbiera”, ale czy ja wybrałem tę chorobę? Z wielką chęcią, jeśli byłaby taka możliwość, wstałbym z wózka. Niestety, nie mogę…

Proszę, nie zostawiaj mnie samego. Tylko z Twoją pomocą będę mógł walczyć o własną wolność.

Ta zbiórka jest już zakończona. Wesprzyj innych Potrzebujących.

Obserwuj ważne zbiórki