Promyk szczęścia dla Gabrysia

spełnienie marzenia - zakup konsoli Xbox Kinect z grami
Zakończenie: 12 Września 2016
Rezultat zbiórki
Rozszczep kręgosłupa wykryto u Gabrysia jeszcze w brzuchu mamy – podczas pierwszego usg. Chłopczyk tuż po urodzeniu przeszedł pierwszą operację, a następną zaledwie po tygodniu. W ciągu swojego życia miał jeszcze wiele innych zabiegów i czekają go kolejne. 8-latek od zawsze porusza się na wózku inwalidzkim. Cierpi z powodu dotkliwych bólów kręgosłupa, musi być cewnikowany, a ostatnio wykryto u niego kilkucentymetrowy kamień na nerce oraz guz na kręgosłupie. Kolejna operacja przed nim…
Gabrysiowi uśmiech nie schodzi z twarzy – to wyjątkowo pogodne i otwarte dziecko, które przejmuje się losem innych i każdemu gotowe jest nieść pomoc. Chłopiec ma wiele zainteresowań i jest bardzo ambitny. Uczy się w szkole ze swoimi zdrowymi rówieśnikami, bierze udział w konkursach wiedzy, próbuje przekuć swoją niepełnosprawność w coś dobrego…
Gabrysia cieszy praktycznie wszystko, ale w swojej dziecięcej główce wymarzył sobie konsolę xbox z kontrolerem ruchu oraz grami. Pod koniec września tajemnicza paczka pojawiła się w domu 8-latka. Chłopczyk wprost nie mógł usiedzieć w miejscu, tak bardzo chciał sam sprawdzić, co jest w środku. Z każdym kolejnym wyciągniętym prezentem jego radość rosła i rosła, a uśmiech stawał się coraz szerszy. Konsola, gry, najróżniejsze artykuły szkolne i plastyczne – Gabryś był wniebowzięty! Teraz, kiedy z powodu problemów zdrowotnych czy rekonwalescencji po zabiegach będzie musiał zostać w domu, nie będzie czuł się smutny i samotny. Ukochane gry logiczne i przygodowe staną się wspaniałym lekiem na gorsze samopoczucie, a do wspólnej zabawy 8-latek z pewnością zaprosi kolegów z klasy. Długie jesienne i zimowe wieczory nabiorą nowego blasku!
Dziękujemy wszystkim darczyńcom za pomoc w realizacji marzenia Gabrysia i podarowanie mu bezgranicznego dziecięcego szczęścia!
Opis zbiórki
To była pierwsza, bardzo wyczekiwana ciąża mamy Gabrysia. Rodziców rozpierały duma i szczęście, że już wkrótce w ich życiu pojawi się maleńki człowiek. Pokochali go w chwili, w której dowiedzieli się o jego istnieniu. Pierwsze badanie USG miało być jednym z najradośniejszych dni. Mama wiedziała, że będzie to mały cud, że zobaczy rozwijającą się pod jej sercem kruszynkę.
Ten dzień i to badanie rzeczywiście pozostały w pamięci rodziców, ale jest to wspomnienie, do którego nie wracają z radością. Wyczekiwane usg okazało się wyrokiem. Mama Gabrysia nie otrzymała gratulacji od lekarza, nie usłyszała, że jej ciąża przebiega prawidłowo, a dziecko jest zdrowe. Zamiast tego dziwny wyraz twarzy lekarza, wiszące w powietrzu napięcie, przedłużające się milczenie, aż w końcu konfrontacja z przerażającą prawdą – maleństwo ma bardzo poważną wadę rozwojową. Rozszczep kręgosłupa.
Możemy sobie tylko wyobrazić, co przeżywali rodzice chłopczyka przez następne tygodnie i miesiące. Brzuch rósł, wszyscy pytali o płeć dziecka i termin rozwiązania. Każde takie pytanie było niczym cios nożem. Jak to jest być wykluczonym z grona promiennych mam oczekujących narodzin swoich zdrowych pociech? Na to pytanie odpowiedź zna mama Gabrysia. Jej dziecko tuż po porodzie miało przejść niezwykle ciężką operację. Miało walczyć o życie. I rzeczywiście tak było – w ciągu pierwszego tygodnia, Gabryś był dwa razy operowany.
Niestety, w jego przypadku wada okazała się tak rozległa i głęboka, że przekreśliła szansę na samodzielne poruszanie się. Chłopiec został skazany na wózek inwalidzki. Jego dzieciństwa nie wyznaczały wydarzenia związane z rozwojem, jak to dzieje się u każdego zdrowego brzdąca, ale daty kolejnych operacji i zabiegów. Ostatnio okazało się, że Gabryś ma guza na kręgosłupie oraz 5-centymetrowy kamień na nerce. Ból, który mu towarzyszy, zwłaszcza nocami, byłby nie do zniesienia nawet dla dorosłego człowieka, a co dopiero 8-letniego dziecka. Wkrótce czeka go kolejna operacja...
Kiedy patrzymy na zdjęcia Gabrysia, widzimy uśmiechniętego chłopca, który stara się nie przejmować swoją niepełnosprawnością. Rodzice z podziwem opowiadają, że ich syn, mimo własnego cierpienia, jest bardzo wrażliwy na krzywdę innych. A do tego otwarty, rozmowny i przyjacielski. Chodzi do klasy wraz ze swoimi zdrowymi rówieśnikami, wygrywa konkursy recytatorskie, uwielbia muzykę.
Niestety, choroba nie pozostaje bezczynna i dosyć często uniemożliwia Gabrysiowi normalne funkcjonowanie. Zdarza się, że z powodu bólu i złego samopoczucia, chłopiec przez wiele dni nie uczęszcza do szkoły i jest skazany na izolację. Po różnych zabiegach także musi dochodzić do siebie we własnym łóżku, z dala od kolegów i koleżanek. Właśnie dlatego 8-latek wymarzył sobie konsolę Xbox z kinectem, która dałaby radość i pocieszenie podczas długich okresów samotności. Chciałby móc sobie grać w ulubione gry logiczne i strategiczne zawsze wtedy, kiedy gorzej się czuje i musi zostać w domu. W czasie rekonwalescencji będzie mógł także zaprosić koleżanki i kolegów do wspólnej zabawy i wtedy nie będzie już taki samotny.
Gabryś jest dzieckiem, które cieszy się z każdej zabawki, dlatego taki prezent przyjąłby z wielką wdzięcznością i szerokim uśmiechem. O nic więcej nie prosi. Liczymy, że dzięki Waszej pomocy już wkrótce buzię tego niezwykłego chłopczyka rozpromieni szczera, dziecięca radość na widok wyśnionej konsoli!